Piekielne derby. Kibice od rana czekają przed kasami, Czarni trenują (wideo, zdjęcia)

Zamiast do szkoły i na rekolekcje, młodzi kibice od rana w chłodzie czekali na otwarcie kas biletowych przed słupską halą Gryfia. Dziś niezwykle ważny mecz Energa Czarni Słupsk z AZS Koszalin.

- Chcemy za wszelką cenę zdobyć bilety na tem mecz - mówili przemarznięci kibice, którzy rozgrzewali się gorącą herbatą. - Nieważne, że jest zimno. To najważniejszy mecz w sezonie, który musimy wygrać.

Podczas gdy kibice niecierpliwią się przed meczem, zawodnicy wyglądali na spokojnych i skupionych. Od godziny 10 trenowali na hali rzuty do kosza, rozgrzewali i rozciągali się.

Gasper Okorn, trener słupskich koszykarzy podczas treningu wychodził na papierosa i nerwowo chodził w kółko. Przyznał, że jest lekko zdenerwowany, ale nie bardziej niż przed każdym meczem ligowym.

Z ostatniej chwili

Jest kilka minut przed godz. 15 a przed halą już ustawiła się ponad 50-osobowa grupa kibiców oczekujących na otwarcie kas. Każdy z nich chce obejrzeć mecz na żywo.

Gdyby się nie udało, spotkanie będzie można zobaczyć na kanale TVP Sport. Obok podjechały już wozy Telewizji Polskiej, która będzie dziś transmitować koszykarskie derby Pomorza. Technicy zaczęli instalować sprzęt.

Nie zabrakło także kilku kibiców AZS Koszalin, którzy powoli zjeżdżają do Słupska