Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne życie Ehrengard von Massow

Andrzej Gurba
Ehrengard von Massow w czasie pobytu w Wołczy.
Ehrengard von Massow w czasie pobytu w Wołczy. Andrzej Gurba
W piątek o godz. 18 w Centrum Informacji Turystycznej w Miastku odbędzie się premiera filmu dokumentalnego "Piękne życie". Wstęp wolny.

Jego autorzy - Milena Misztal i Rafał Ostrowski - prezentują w nim życie hrabiny Ehrengard von Massow, która do zakończenia II wojny światowej mieszkała w Wołczy Wielkiej i po latach do niej wróciła (wielokrotnie pisaliśmy o hrabinie na łamach "Głosu Pomorza“). Ehrengard von Massow obecnie przebywa w domu spokojnej starości w Niemczech.

- Film ten promuje gminę Miastko, stąd partycypacja finansowa samorządu Miast­ka w jego powstaniu. Film jest o tyle ciekawy, że zawiera unikatowe materiały archiwalne. Pokazuje też panią hrabinę współcześnie. Zostanie wyemitowany w kilku kanałach TVP. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do udziału w projekcji, a potem do rozmowy z autorami filmu i dyskusji na te­mat życia pani hrabiny w Wołczy Wielkiej - mówi Kon­rad Remelski, naczelnik Wydziału Promocji w Urzędzie Miejskim w Miastku.

Hrabina Ehrengard von Massow spędziła w Wołczy Wielkiej 15 lat. Mieszkała w małym, drewnianym dom­ku, który zbudowała na wzgórzu niedaleko majątku, jaki mieli kiedyś jej rodzice i teściowie. Osiedlenie się hrabiny w Wołczy w 1993 roku wstrząsnęło jej rodziną i zdziwiło mieszkańców Wołczy i Miastka. Hrabina miała wtedy 76 lat. Decyzja o wyjeździe do Polski nie było szybka. Była przemyślana. Nad minusami przeważyła tęsknota za rodzinną ziemią.

Na początku ze strony miejscowych była duża nieufność. Niektórzy nawet krzyczeli, że von Massow chce odebrać swoją dawną ziemię. Z czasem stosunki hrabiny i okolicznych mieszkańców poprawiły się. Ehrengard zawsze ciepło wypowiadała się o tutejszych mieszkańcach. Nigdy nie skarżyła się, choć dwa razy padła ofiarą napaści.

We wrześniu 2007 roku Ehrengard von Massow postanowiła wyjechać z Polski na stałe.

- Kocham moją rodzinną ziemię, ale jestem już wiekowa i nie daję rady sama żyć. Poza tym tęsknię za dziećmi - mówiła 91-letnia Ehrengard von Massow, kie­dy pakowała swoje rzeczy. Hrabina nie nauczyła się języka polskiego, choć pró­bo­wała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza