Większość z nich twierdzi, że chce zostać zawodowymi wojskowymi, bo marzyli o tym od dziecka. Niektórzy maja już konkretne plany na przyszłość.
- Chce nauczyć się obsługiwania radiostacji na okręcie - mówi Mirosław Świerzyński, dwudziestolatek z Przechlewa. - Potem przeniosę się do Gdyni, bo tam służy wielu moich kolegów i będę wśród swoich.
Wszyscy kandydaci na marynarzy zawodowych przejdą trzymiesięczne szkolenie podstawowe.
Po zdaniu egzaminu będą kierowani przez komisję wojskową do różnych specjalności morskich i brzegowych. Aby zostać zawodowymi żołnierzami będą musieli szkolić się jeszcze od 4 do 6 miesięcy.
Wojskowi tłumaczą, że ochotnicy choć na początku nie różnią się od zwykłych poborowych (tak jak oni będą dostawali na początek tylko 200 złotych żołdu i będą mieszkali w wieloosobowych salach w jednostce) będą mieli trudniejsze szkolenie niż zwykli poborowi.
- Marynarze kształceni w specjalnościach morskich oprócz wykształcenia wojskowego otrzymają kwalifikacje cywilne odpowiadające stanowisku młodszego marynarza na statkach - mówi kapitan Robert Biernaczyk, oficer prasowy Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce. - Kursy które ukończą w cywilu kosztowałyby ich kilka tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?