Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza w Słupsku Gala Kwiatowa z pomocą dla Konrada, Karoliny, Stasia i Anielki

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Andrzej Kaczmarczyk, dziękuje wszystkim, którzy wsparli w chorobie rodzinę jego syna. Wieloletni wiceprezydent Słupska zachęca do wzięcia udziału w aukacjach podczas Gal Kwiatowej 25 i 26 lutego.
Andrzej Kaczmarczyk, dziękuje wszystkim, którzy wsparli w chorobie rodzinę jego syna. Wieloletni wiceprezydent Słupska zachęca do wzięcia udziału w aukacjach podczas Gal Kwiatowej 25 i 26 lutego. Krzysztof Piotrkowski
Już 25 i 26 lutego gratka dla miłośników kwiatów o dobrym sercu. Pierwsza w Słupsku Gala Kwiatowa, która odbędzie się na Hali Gryfia, będzie okazją do wsparcia czteroosobowej rodziny, która ucierpiała w wypadku samochodowych.

Dwudniowa impreza, na której dowiesz się wszystkiego o kwiatach. W weekend 25-26 lutego między godz. 8-20 w Hali Gryfia odbędzie się pierwsza w Słupsku Gala Kwiatowa. Dziać będzie się sporo, bo obok możliwości zetknięcia się z kilkudziesięcioma gatunkami kwiatów doniczkowych, będzie można zasięgnąć fachowej porady florysty.

- Również dowiedzieć się o kwiatach ciemno, widno, ciepło i zimnolubnych - zachęca Agnieszka Klimczak, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który współorganizuje imprezę. - Czyli sprawdzić, które z gatunków najlepiej nadają się do poszczególnych pomieszczeń.

Co więcej, każdy powinien wyjść z imprezy z pakietem wiedzy o tym, jak łączyć rośliny i umiejętnie opiekować się nimi. Również przyłożyć rękę w szczytnym celu licytując kompozycje kwiatowe, z których dochód zostanie przeznaczony na pomoc rodzinie Kaczmarczyków ze Słupska.

Historia Konrada i Karoliny poruszyła wiele serc. Konrad (34 lata) i jego żona Karolina (31 lat) wraz z synkiem Stasiem (2,5 roku) oraz córką Anielką (10 miesięcy) ostatniego dnia wakacji wracali do domu po udanym urlopie poza miastem.

Nic nie wskazywałoby na to, że za chwile ich życie zmieni się na zawsze. Ich samochód zderzył się z tirem. Mała Anielka ucierpiała najmniej. Z wypadku wyszła z zadrapaniem na czółku. Pozostała trójka była w stanie krytycznym i całkowicie nieświadoma. Od tego momentu zaczęła się walka o ich życie.

- Konrad wybudził się ze śpiączki w styczniu. Karolina na przełomie grudnia i stycznia. Stasiu, kilka tygodni po wypadku - mówi Andrzej Kaczmarczyk, tata Konrada, teść Karoliny i dziadek małego Stasia i Anielki. - To, że przeżyli, jest absolutnie cudem. Dziś stajemy przed ciężkim problemem rehabilitacji, która nie jest refundowana.

Odbywa się ona w ośrodkach zebrane przez rodzinę środki oraz ze zbiórek. Nie wiadomo jak długo będzie jeszcze potrzebna, a koszta są ogromne. W skali miesięcznej to wydatek rzędu 50 tys. zł. Grunt, że Konrad już rozmawia, a Karolina jest w stanie samodzielnie przejść kilka metrów. Stasiu w innym ośrodku niż rodzice rozpoznaje ich na zdjęciu i też pomału dochodzi do zdrowia.

- Jeżeli jest to możliwe, proszę o wzięcie udziału w licytacji podczas Gali Kwiatowej - zaznacza Andrzej Kaczmarczyk. - Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc.

Rodzinę można wesprzeć również na https://www.siepomaga.pl/rodzina-kaczmarczyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza