Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy krok do sztucznego boiska przy ul. Zielonej w Słupsku

Rafał Szymański
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, za rok słupscy piłkarze zamiast jeździć dziesiątki kilometrów do Bytowa (na zdjęciu) czy Koszalina przejdą się z szatni 100 metrów, by rozegrać zimą mecz.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, za rok słupscy piłkarze zamiast jeździć dziesiątki kilometrów do Bytowa (na zdjęciu) czy Koszalina przejdą się z szatni 100 metrów, by rozegrać zimą mecz. Fot. Łukasz Capar
Jest szansa, by za rok o tej porze piłkarze Gryfa 95 Słupsk w końcu mieli treningi i grali na sztucznej murawie na swoich obiektach. Pierwszy krok, by tak się stało, formalnie został właśnie zrobiony.

Tomasz Zawadzki, prezes Gryfa 95 Słupsk, złożył w słupskim urzędzie miejskim wszystkie dokumenty niezbędne do tego, by rozpocząć procedurę budowy boiska ze sztuczną nawierzchnią na obiektach Gryfa 95 Słupsk przy ulicy Zielonej.

W dokumentacji znalazły się pozwolenie na rozpoczęcie budowy, projekty sztucznego boiska: architektoniczny, konstrukcyjny, sanitarny i elektryczny. W jego ramach uwzględniono sześć masztów oświetleniowych wysokich na 18,30 m mających siłę 500 luksów. Na pewno nie jest to oświetlenie ma miarę transmisji polskiej ekstraklasy, ale...

- Lokalna telewizja spokojnie mogłaby zrobić transmisję ze spotkań gryfitów rozgrywanych wieczorem na sztucznej nawierzchni - mówi Tomasz Zawadzki, prezes Gryfa 95.

Oświetlenie byłoby tak skonstruowane, że może być skupione na trzech częściach boiska niezależnie, tak, że np. ćwiczący na jednej trzeciej murawy zawodnicy nie musieliby zapalać wszystkich świateł. Projekt przewiduje także małą trybunkę na 100 osób. Umiejscowiona byłaby po lewej stronie płyty, patrząc od strony budynku klubowego.

Obiekt ma być wybudowany na obecnym boisku piaszczystym, ze względu na jego wymiary potrzebne więc będzie usunięcie kilku brzózek stojących między głównym stadionem a płytami treningowymi. Niezbędne będzie także usunięcie kilku kolejnych drzew od drugiej strony boiska, tj. od nurtu Słupi.
Słupska płyta ze sztuczną nawierzchnią nazwana jest w projekcie "Euro boisko". Ma bardzo duże wymiary: 105 metrów długości i 68 metrów szerokości. Niedawno powstała płyta w Bytowie ma wymiar 90 x 60m.

- To jest jedna z największych płyt w regionie - dodaje Zawadzki.

Dokumentacja w poniedziałek znalazła się w słupskim urzędzie miejskim. Kilka dni wcześniej prezydent miasta Maciej Kobyliński przesłał do klubu zapewnienie, że Słupsk przeznacza na budowę, wraz z dotacją z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku 3 miliony 100 tysięcy złotych.

Słupski urząd wystosował nawet prośbę do Urzędu Marszałkowskiego o podwyższenie jego wkładu z 600 tysięcy do 900 tys. zł.

- Jeśli dokumentacja jest zupełna i Gryf 95 dopełnił wszystkich formalności, to niedługo może się odbyć przetarg na wykonanie - mówi Ewa Weitmann-Rudewicz z wydziału inwestycji handlu i usług urzędu.

Papiery od Gryfa 95 trafiły do wydziału administracji budowanej. W nim zostaną dokładnie sprawdzone. Jeśli wszystko będzie się zgadzało, prezydent miasta ogłosi przetarg. Może się on odbyć pod koniec marca, ewentualnie w połowie kwietnia. To jest jednak na razie przypuszczenie. Jeśli żadna z firm startujących w przetargu nie oprotestuje go, jest szansa, że niedługo potem zamiast boiska treningowego na Zielonej zobaczymy plac budowy.

Po to tylko, by za rok biegali i trenowali tam piłkarze bez względu na to, ile ton śniegu zalegać będzie na głównej płycie stadionu przy ul. Zielonej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza