Dębniczanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i mają szansę na włączenie się do walki o trzecioligową przepustkę. Do rundy rewanżowej dębniczanie zaczęli przygotowania od 10 stycznia.
- Trenujemy pięć razy w tygodniu - ujawnił Łukasz Pietraszak, pierwszy trener Korala.
- Korzystamy z hali w Polnicy. Zajęcia odbywają się także w terenie. Obciążenia są duże - dodał szkoleniowiec.
W sobotę Koral rozegrał pierwszy sparing na sztucznym boisku w Koszalinie, gdzie jego przeciwnikiem była trzecioligowa Gwardia. Dębniczanie przegrali z gwardzistami 0:1 (0:0). Dla koszalinian gola strzelił Kamil Goryszewski w 71. minucie.
Koral grał przez cały mecz w tym samym składzie: Kartuszyński, Buława, Przemysław Jóźwiak (nowy nabytek, którego ostatnim klubem był Murkam Przodkowo, w przeszłości zawodnik ten grał między innymi w Druteksie-Bytovii), Wolański, Dragański, Synak, Kierski, Damian Adamczyk, Błaszczak, Piesik, Wirkus.
Niektórych zawodników dopadła grypa. Zabrakło Dawida Wachnika, Kamila Bulwana, Karola Sadzika i Marcina Żukowskiego. Nieobecni byli studenci Grzegorz Wyszyński i Łukasz Bednarek, którzy mieli zajęcia na uczelni. Grzegorz Kraska miał służbę w pracy.
- To był niezły sprawdzian, w którym więcej z gry mieli koszalinianie. My opadliśmy z sił - ocenił Janusz Fabich, asystent pierwszego trenera.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?