Nie ma jednego dnia, aby Konstanty Golba, który prowadzi azyl dla zwierząt w Bytowie nie musiał interweniować w sprawie znęcania się nad zwierzętami.
- To, co się w ostatnim czasie dzieje, przeraża mnie - mówi pan Kostek. - Mam pełne ręce roboty, a zgłaszanych interwencji jest coraz więcej.
Wczoraj kolejny raz odebrał dramatyczny telefon z prośbą o interwencję. - Jakiś przechodzień zauważył psa przywiązanego stalową linką do płotu - relacjonuje Kostek. - Dostałem zdjęcia, okazało się, że znam tego psa. To czworonóg bezdomnego, który koczuje w starej rzeźni. Po chwili okazało się, że i właściciel się odnalazł... leżał w krzakach, smacznie sobie śpiąc. Linka trafiła na policje i będzie dowodem w sprawie o znęcanie się nad zwierzętami, a pies do azylu.
Pan Konstanty mówi, że to nie pierwszy taki sygnał. - Chciałbym wywalczyć i przekonać gminę, aby wprowadziła zakaz posiadania psów przez osoby mieszkające w lokalach socjalnych przy ulicy Przemysłowej tak. zwanym mariocie. Wciąż mam z nimi problem. Nie chciałbym ich oczerniać, oceniać i krzywdzić, ale mieszkają tam osoby często uzależnione od alkoholu, czy innych środków odurzających, mają wiele problemów ze sobą to jak właściwie mają zajmować się psem. Często zdarzają się sytuację, że psy przygarnięte przez osoby z mariottu trafiają do mnie. Przyszły kiedyś dwie panie powiedziały, że znalazły psa na jagodach, potem w trakcie rozmowy okazało się, że jest ich, a one zwyczajnie chcą się go pozyć.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?