Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi nie przejdą. Fatalny stan ulicy Zubrzyckiego w Ustce

Fot. Marcin Barnowski
Fot. Marcin Barnowski
Podjęliśmy próbę przedarcia się ulicą Zubrzyckiego z Ustki do osiedla przy koszarach CSMW. Pieszo przejść się da jedynie ulicą, na której ślizgają się samochody.

O fatalnym stanie ul. Zubrzyckiego powiadomił nas Piotr Rachwalski, prezes Nord Expressu. Dodał, że do drogi nie przyznaje się żaden urząd: ani starostwo, ani gmina Ustka.

Zubrzykiego, to praktycznie jedyna arteria komunikayjna, łącząca koszary CSMW i znajdujące się przy nim osiedle, zamieszkiwane głównie przez rodziny byłych wojskowych. Na tym terenie znajduje się także specjalistyczna przychodnia lekarska, z ktorej korzysta wielu mieszkańów Ustki. Problem w tym, że po niedawnej zmianie rozkładu jazdy autobusów zmniejszyła się liczba kursów. Mało tego: stan drogi - jak alarmował prezes Nord Expressu - był taki, że autobusy buksowały w śniegu.

Gdy w południe podjęliśmy próbę przejścia ul. Zubrzyckiego, okazało się, że jezdnia została już chwilę wcześniej odśnieżona przez słuzby komunalne. Asfalt pokrywał jednak lód. Natomiast chodnikiem w ogóle nie dało się przejść, bo zwały śniegu sięgały aż po kolana. Z kontynuowania wyprawy zrezygnowaliśmy w momencie, gdy sanki z towarzyszącym dzieckiem przewróciły się i chłopiec strurlał się z chodnikowej zaspy wprost na jezdnię. Dostrzegliśmy, że niektóre osoby decydowały się na marsz po jezdni, jednak to bardzo duże ryzyko. Zwlaszcza gdy będzie juz ciemno. Dla osób przemieszczających się pieszo Osiedle Lędowo jest praktycznie odcięte od świata.

Jak ustaliliśmy, niewielka część ulicy należy do Gminy Ustka, większa - do miasta. Sygnał o sytuaji udało się nam przekazać tylko burmistrzowi Janowi Olechowi, bo wicewójt gminy akurat koordynował akcją odśnieżania w terenie i był nieuchwytny. Burmistrz obiecał, że wyśle tam jeszcze raz służby miejskie.

Warto dodać, że wcześniej chodnik odśnieżało wojsko. Po likwidacji powszechnej służby wojskowej ten stary ustecki obyczaj zamarł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza