Chwile grozy przeżyła rodzina 23-letniego Tomasza Ż., mieszkająca w jednej ze wsi koło Miastka. Mężczyzna najpierw przesadził z alkoholem, a potem z emocjami. W pijanym szale biegał za siostrą z wiertarką, na którą zamocował wiertło.
Groził jej i innym domownikom pozbawieniem życia i wyzywał ich wulgarnymi słowami. Siostra wezwała policję, jednak i funkcjonariuszom młody człowiek wygrażał wiertarką i obrażał ich.
Obezwładnili go i przewieźli do aresztu. Odpowie za groźby karalne i za znieważenie policjantów. Miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!