Policjanci na drodze w Warblewie (gm. Słupsk) zatrzymali kierującego samochodem 54-letniego mieszkańca województwa małopolskiego.
- W trakcie rozmowy funkcjonariusze wyczuli od niego zapach alkoholu. Gdy chcieli poddać go badaniu alkomatem kierowca nagle odjechał i zaczął uciekać - relacjonuje Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe nakazując mu zatrzymanie auta. Na ostrym zakręcie kierowca volkswagena stracił panowanie nad samochodem i zjechał na pobocze. Tam go zatrzymano.
- Podczas badania alkomatem okazało się, że 54- latek był nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono ponad 1,1 promila alkoholu - mówi rzecznik policji.
- Gdy policjanci zaczęli sprawdzać i wypisywać dokumenty, zatrzymany zaproponował im 2,5 tysiąca złotych za odstąpienie od czynności.
Po tym 54-latek został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Słupsku i do czasu wyjaśnienia okoliczności popełnienia obu przestępstw został osadzony w policyjnym areszcie.
Za próbę wręczenia policjantom łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych może grozić mu kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Poniesie on także konsekwencje prawne związane z ucieczką i kierowaniem samochodem będąc w stanie nietrzeźwości.
ZOBACZ TAKŻE: Potrącenie przy ulicy Dabrówki
Czytaj także na GP24Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?