W gabinecie tego lekarza, który przyjmował w NZOZ Stary Browar już trzykrotnie w tym roku pojawiali się funkcjonariusze policji. Za każdym razem powodem wizyty był sygnał od pacjentów, którzy wyczuwali od niego alkohol.
Podczas ostatniej interwencji, która miała miejsce na początku września we krwi Krzysztofa P. stwierdzono 1,5 promila alkoholu. W tych sprawach policjanci prowadzili postępowania. Jak ustaliliśmy, w jednym z przypadków lekarza nie udało się ukarać, gdyż tłumaczył on, że wypił alkohol po zakończeniu pracy.
Funkcjonariusze przesłuchali pacjentów, ale nie udało im się znaleźć jednoznacznego potwierdzenia innej wersji zdarzeń, która mówiła o tym, ze lekarz najpierw wypił alkohol a potem przyjmował pacjentów.
Jak podkreśla dr Roman Budzyński, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku zawieszenie będzie obowiązywało do momentu ustania jego przyczyny, czyli wyleczenia z uzależnienia od alkoholu.
- Aby wrócić do zawodu mężczyzna będzie musiał podjąć leczenie w zamkniętym ośrodku. Po jego zakończeniu, gdy będzie on już alkoholikiem-abstynentem specjalna komisja ustali, czy może on wrócić do zawodu. Potem będziemy też w pewien sposób monitorować zachowania tej osoby - mówi prezes OIL w Gdańsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?