Piłka nożna - kronika żałobna. Andrzej Delikat odszedł z tego świata

Tak więc wykrusza się dawna ekipa słupskich Cieślików, a tym samym moje grono kolegów z boiska piłkarskiego. Jako piłkarz Andrzej Delikat obdarzony był wojowniczym charakterem. Grał w pomocy, a czasami w ataku (tak jak to czynił wcześniej Jego świętej pamięci starszy brat Zenon Delikat, który również reprezentował cieślikowskie barwy). Cieszył się autorytetem w drużynie. Nie znosił porażek. Andrzej z wykształcenia był kucharzem i to bardzo dobrym.

Tajników sztuki kucharskiej uczył się w Technikum Gastronomicznym, które mieściło się wtedy przy al. Henryka Sienkiewicza w Słupsku. Naukę godził z uprawianiem futbolu. Jako kucharz pracował m.in. razem z Ryszardem Pałką w restauracji "Piracka" (już nie istnieje, a mieściła się na rogu ul. Wolności i L. Solskiego), a następnie w "Karczmie Słupskiej" (była przy ul. Wojska Polskiego, również już zniknęła z gastronomicznej mapy Słupska) i "Karczmie pod Kluką".

- Andrzej był dobrym nie tylko piłkarzem, ale też znakomitym kucharzem. Doskonale pamiętam jak wspólnie graliśmy w drużynie w ramach rozgrywek zakładów pracy i jako Gastronomia wygraliśmy rywalizacje, Andrzej miał udział w wydaniu książki (jako jeden z kilku współautorów) "Specjały kuchni słupskiej". Był moim zastępcą w obydwu karczmach "Słupskiej" i "Pod Kluką". Po Jego wyjeździe do Szwecji miałem z Nim jedynie sporadyczny kontakt - wyznał Narcyz Wołosewicz, też były piłkarz Cieślików Słupsk, a także szef kuchni w "Karczmie Słupskiej" i "Karczmie pod Kluką"

Andrzej Delikat prawie 40 lat przebywał w Szwecji. Zmarł 3 listopada 2021 roku w Trelleborgu (miasto w południowej Szwecji, które ma ponad 31 tysięcy mieszkańców). Był po dwóch wylewach. W miniony piątek (19 listopada) odbył się Jego pogrzeb. Andrzeju! Pozostałeś w naszej pamięci piłkarsko-kucharskiej.