Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Tadeusz Wanat junior odpowiada na pytania

Krzysztof Niekrasz
Na 16 pytań odpowiada Tadeusz Wanat junior - trener piłkarzy Aniołów Garczegorze.

1. Borussia Dortmund czy Bayer 04 Leverkusen?

Zdecydowanie Borussia. 111 lat tradycji. Fantastyczni kibice, którzy wypełniali po brzegi 80-tysięczny stadion Signal Iduna Park. Swego czasu polskie trio piłkarskie w składzie: Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Z wypiekami na twarzy zawsze oglądało się ich spotkania nawet w telewizorze. Pozostał smutny, pusty stadion i powoli usuwający się w cień Łukasz Piszczek. Oby ten obiekt jeszcze ożył, a kolejni Polacy otrzymali szansę występów w tym znakomitym klubie.

2. Atletico Madryt czy Sevilla FC?

Wybieram Sevillę FC. Kojarzy mi się z ofensywnym, radosnym futbolem. W przeciwieństwie do Atletico, które słynęło przez wiele lat ze znakomitej gry defensywnej całego zespołu. Większą przyjemność sprawia mi oglądanie akcji Sevilli, choć oczywiście doceniam klasę klubu z Madrytu i żelazną dyscyplinę taktyczną, serwowaną od dziewięciu lat swoim podopiecznym przez trenera Diego Simeone.

3. Juventus Turyn czy Paris Saint-Germain?

Przez sentyment do czasów, gdy we włoskim klubie ofensywny duet “Starej Damy” tworzyli Michel Platini i Zbigniew Boniek.

4. Piast Gliwice czy Lech Poznań?

Ubolewam przede wszystkim nad tym, że za mało w ekstraklasie gra Polaków. W zamian mamy zawodników zza granicy, którzy nie gwarantują wyższego poziomu. Lech postawił na szkolenie młodzieży i już zbiera tego żniwa. Oby ten trend się utrzymał i objął całą polską ligę.

5. Wojciech Łazarek czy Waldemar Fornalik?

Dwa pokolenia trenerskie. To trochę jak porównywanie Pelego, śp. Maradony, czy też Messiego. Nie da się. Bardzo cenię szkoleniowca Waldemara Fornalika. Duży spokój, wyważone oceny, a przy tym liczne sukcesy w piłce klubowej. Wojciech Łazarek będzie mi się zawsze kojarzył z ujmującym poczuciem humoru. Miałem przyjemność być jego podopiecznym na kursie trenerskim. W ciągu 90 minut zajęć trener Łazarek z miną pokerzysty potrafił przytoczyć kilkadziesiąt piłkarskich anegdot. A my słuchacze, przez szacunek, z trudem powstrzymywaliśmy się przed wybuchami śmiechu.

6. Kamil Jóźwiak czy Sebastian Szymański?

Obaj piłkarze młodzi i wciąż perspektywiczni. Stopniowo idą naprzód i ich kariera nabiera rozpędu. Mamy obecnie naprawdę sporo utalentowanej piłkarskiej młodzieży. Z tej dwójki bardziej odpowiada mi styl gry Szymańskiego. Jest bardziej wszechstronny. Natomiast Jóźwiak ma wszystkie cechy idealnego skrzydłowego. I jeśli ominą go kontuzje, to może osiągnąć bardzo wiele.

7. Karol Linetty czy Jakub Moder?

Dziś doceniam bardziej Karola Linettego. To już ukształtowany i regularny piłkarz. Bardzo efektywny, mniej efektowny. Ale wydaje mi się, że więcej osiągnie Jakub Moder. Przyszłość może należeć do niego. Jest dużo młodszy (21 lat, przy 25 Linettego) i znakomite występy przeplata słabszymi (chociażby ostatni mecz w reprezentacji, czy pucharowy występ Lecha Poznań w Liege ze Standardem). To naturalne. Ale ma znakomite fragmenty gry i kiedy ustabilizuje formę może stać się podstawowym graczem reprezentacji Polski i jakiegoś mocnego europejskiego klubu.

8. Jantar Ustka czy Pogoń Lębork?

Ścisła czołówka piłkarska regionu słupskiego. Utrzymuję dobre stosunki zarówno ze szkoleniowcami, piłkarzami, jak i działaczami z Ustki oraz Lęborka. Cenię oba kluby bardzo wysoko, choć z żadnym nie byłem związany ani jako zawodnik , ani jako trener. Zawsze znajdowałem się po drugiej stronie. Brałem udział w wielu spotkaniach z tymi zespołami i kilka zapadło mi w pamięci, jako że były to potyczki lokalnych rywali, wywołujące zawsze dodatkowe emocje i maksymalną mobilizację.

9. Jacek Laskowski czy Roman Kołtoń?

Moim zdaniem dwaj najlepsi komentatorzy sportowi w Polsce. Dlatego muszę dokonać wyboru negatywnego. Na niekorzyść Laskowskiego działa to, że pracuje obecnie w TVP, której przekaz mnie przeraża. Na szczęście sport jest stosunkowo daleko od polityki. Wybieram Kołtonia.

10. Na śniadanie jajecznica na szynce czy omlet z dżemem?

Jajecznica. Na wszelkie możliwe sposoby i we wszystkich konfiguracjach. Nieskromnie dodam, że jestem już niemal mistrzem w robieniu jajecznicy z różnymi dodatkami.

11. Marcin Daniec czy Jerzy Kryszak?

Obaj są satyrykami i kibicami piłkarskimi. Cenię u nich bardzo to drugie. Jeśli chodzi o poczucie humoru to bliżej mi do twórczości spod znaku Monty Pythona oraz Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny (uwielbiam kultowy program “Za chwilę dalszy ciąg programu”). Ale gdybym musiał wybierać, to postawiłbym na zdecydowanie wszechstronniejszego Kryszaka.

12. Samochód Ferrari czy Lamborghini Veneno?

Znam osoby które stały obok tych aut. Ktoś chyba nawet siedział w środku. Wyobraziłem sobie przez moment, siebie w obu autach i usłyszałem śmiech znajomych, którzy trochę mnie znają, a potem również swój. Nie gram w totolotka, więc nie grozi mi zakup żadnego z tych pojazdów. Może to dziwne, ale nie podobają mi się oba te kosmiczne bolidy. Ostatnio straciłem auto i jestem na etapie poszukiwań. Ale będzie to chyba coś mniej ekstrawaganckiego.

13. Ptasie mleczko czy gorzka czekolada?

Zdecydowanie gorzka czekolada. Bardzo lubię, ale do 75%. Powyżej jest już dla mnie niejadalna, choć wiem że zdrowsza. Mimo to pozostanę przy 70% gorzkiej ze skórkami pomarańczy.

14. Na obiad zupa fasolowa czy jarzynowa?

Uwielbiam wszystkie zupy. Jestem szczęściarzem, gdyż zarówno żona, mama, jak i teściowa są mistrzyniami w ich przyrządzaniu. Korzystam z tego przy każdej nadarzającej się okazji. Wybór to jarzynowa.

15. Urlop nad Morzem Bałtyckim czy w Tatrach?

Wybieram Tatry. Preferuję aktywny wypoczynek, a góry moim zdaniem dają pod tym względem więcej możliwości. Niestety, bardzo rzadko mam ostatnio okazję spacerować górskimi szlakami. Oczywiście morze też jest fascynujące i coraz częściej korzystam z możliwości, które daje nam jego bliskość.

16. Wiosna czy jesień?

Odpowiedź wydaje się być oczywista. Wiele przemawia za wiosną. Ja jednak cenię obie te pory roku. Wiosny nie muszę reklamować. Jest przepiękna pod każdym względem. Lubię też jesień z jej szerokim wachlarzem barw, grzybami w lesie i zmiennością pogody. A i tak obie te pory kojarzą mi się najbardziej z rundą jesienną i wiosenną piłkarskiego sezonu. Obie są więc tym bardziej fascynujące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza