Obydwie drużyny prowadziły otwartą grę, mimo że warunki były bardzo trudne. Z biesowickiej ekipy na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Mariusz Feretycki. Strzelcy goli dla gości: Tomasz Perkowski i Bartosz Jarmułowicz.
- Na śnieżnym boisku trudno było przeprowadzić płynne akcje. Goście zaskoczyli nas w pierwszej połowie skuteczną grą. Po przerwie walka była już wyrównana ze wskazaniem nawet na Echo - ocenił Sylwester Kocyła, członek zarządu biesowickiego klubu. - Nasi zawodnicy grali po balu sportowym, który odbył się w sobotę w Domu Kultury w Biesowicach. Remis to dobry wynik.
Echo: Bąk, T. Zeszutek, Ciesielski, Baj, Pilarski, R. Wasilewski, K. Zeszutek, Kotas, Początko, P. Dorawa, Feretycki.
Na zmiany wchodzili: Dawid Rynkiewicz, Radosław Piasecki, K. Wasilewski oraz juniorzy - wychowankowie klubu: Mateusz Trawiński i Michał Garczyński.
Polonez: Mikołajczak, Maciąg, Moszczyński, D. Giszka, Kamiński, Ziółkowski, Świątczak, Pietruszewski, M. Staszczuk, Jarmułowicz, Perkowski. Na zmiany na boisku pojawiali się Bak (bramkarz), Rzadkiewicz i Setny (zawodnicy występujący w polu).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?