Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna. Słupia Słupsk zaczyna walkę o ekstraklasę

Krzysztof Niekrasz
Anna Pniewska (z piłką) potrafi w wielkim stylu przedrzeć się nawet przez najszczelniejszą obronę.
Anna Pniewska (z piłką) potrafi w wielkim stylu przedrzeć się nawet przez najszczelniejszą obronę. Fot. Łukasz Capar
Cztery drużyny pierwszoligowe szczypiornistek wkraczają w decydującą fazę sezonu 2009/2010. Walka o miejsca 1-4 zapowiada się ciekawie. Pierwszy mecz już w niedzielę w słupskiej hali Gryfia.

Bardzo trudny okres czeka szczypiornistki ze Słupska. W pierwszym meczu o lokaty 1-4 Słupia zmierzy się z Samborem Tczew. Spotkanie odbędzie się 28 lutego (niedziela) o godz. 16 w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Będzie to niezwykle istotna konfrontacja dla słupskiej drużyny. Jeżeli Słupia chce odegrać znaczącą rolę w bojach o awans do wyższej klasy, to musi koniecznie pokonać tczewianki. Przypomnijmy, że w II rundzie edycji 2009/2010 Słupia u siebie wygrała z Samborem 29:26. Powtórka będzie mile widziana. Słupski zespół liczy na swoich najwierniejszych kibiców i doping z ich strony. Niedzielny mecz może być przełomowy dla ambitnych dziewcząt znad Słupi.

Bezpośredni awans do ekstraklasy wywalczy ekipa, która uplasuje się na pierwszym miejscu. Zespół, który wywalczy drugą pozycję, będzie rywalizował jeszcze w barażach.

W ekipie słupskiej jedną z pierwszoplanowych jest Anna Pniewska. To zawodniczka dynamiczna, precyzyjna w podaniach, skuteczna w rzutach i świetnie kierująca grą Słupi. Ta szczypiornistka na pewno ma wszystko, co klasowa rozgrywająca mieć powinna. Dużo widzi i potrafi ocenić sytuację na boisku. Mocno na nią liczy słupski szkoleniowiec - Michał Zakrzewski. Słupska drużyna ćwiczy bardzo solidnie. Trener dużo czasu poświęca technice i taktyce. Duży akcent kładzie też na rzuty. Podczas treningów dużą pracowitością wyróżnia się Agnieszka Łazańska-Korewo. Z niej przykład biorą młodsze koleżanki. Rewelacyjną dyspozycję prezentuje bramkarka Iwona Łoś, która w kapitalny sposób broni bomby z drugiej linii Darii Wasilewskiej.

- Każdy mecz w tej fazie będzie niezwykle trudny - uważa Pniewska. - Interesuje nas tylko wygrana. Na pewno nasza drużyna nastawiona jest na odważną i ofensywną grę. Sambor stanowi mieszankę doświadczenia z młodością. Tczewski zespół jest bardzo groźny i mocny, ale pokazałyśmy już, że dotychczasowego lidera też można pokonać. Presja jest niezmiernie wysoka dla obydwu ekip. Ciężar spotkania bardzo duży. Na pewno szykuje się nerwówka. Ja bardzo intensywnie trenuję do tej potyczki, bo wcześniej różnie z tym bywało, gdyż treningi kolidowały mi ze studiami - zaznaczyła na zakończenie sympatyczna rozgrywająca.

Niedzielna rywalizacja zapowiadana jest jako pierwszoplanowe wydarzenie sportowe w Słupsku.
- Nasza drużyna jest nastawiona na twardy bój. Podstawowa sprawa to maksymalna koncentracja. Od pierwszej do ostatniej syreny zawodniczki muszą być uważne w obronie i nie mogą sobie pozwolić na straty goli w dziecinny sposób. Ja nie tracę wiary w udany występ słupszczanek. Atmosfera jest bojowa i liczę na zwycięstwo - tak komentuje Andrzej Bonat, wiceprezes słupskiej Słupi Słupsk.

My również zakładamy, że w znakomitej dyspozycji będą wszystkie zawodniczki ze Słupska, z najbardziej doświadczoną Mają Zienkiewicz-Janikowską na czele.

Drużyny o awans będą grać systemem każdy z każdym, mecz i rewanż, Słupia jest na razie na trzecim miejscu.

Przypominamy aktualny układ sił w tabeli.

M P BZ-BS
1. Sambor Tczew 14 24 398-339
2. Pogoń Handball Szczecin 14 20 418-362
3. Słupia Słupsk 14 20 429-384
4. AZS AWF Warszawa 14 14 407-385
Legenda: M - mecze, P - punkty, BZ - bramki zdobyte, BS - bramki stracone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza