Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz nawołuje do zadymy w Ustce

Krzysztof Piotrkowski
Kadr z filmiku piłkarza Pogoni Lębork Damiana Milewczyka.
Kadr z filmiku piłkarza Pogoni Lębork Damiana Milewczyka.
Damian Mielewczyk, piłkarz Pogoni Lębork, nawołuje kibiców swojego zespołu do rozróby. Rozp... ich na stadionie i poza nim - zachęca przed niedzielnym meczem.

Kibice, a raczej pseudokibice Pogoni i Jantara (V liga) nienawidzą się. Obie drużyny inaugrują w Ustce rundę wiosenną. Atmosfera przedmeczowa jest gorąca, a młody piłkarz Pogoni, 20-letni Damian Mielewczyk tylko ją podgrzał.

Na popularnym portalu internetowym Youtube.com umieścił film ze swoim apelem o treści: "Dnia 16 marca godzina 12.00 w Ustce gramy ważny mecz. Apeluję do wszystkich kiboli Pogoni, aby stawili się na ten mecz. Musimy rozp... ten Jantar całkowicie. Na boisku i poza nim." Do wczoraj film miał trzy tysiące wejść.

- To nieodpowiedzialne zachowanie - mówi zszokowany Edmund Raniszewski, trener Jantara. - Ten człowiek nie dorósł do gry w zespole. Nie zdaje sobie sprawy, że jeśli komuś coś się stanie, to on może za to odpowiadać!

Spirala nienawiści już się rozkręca. Rozwścieczeni apelem Mielewczyka kibice Jantara grożą mu - aż strach czytać komentarze pod filmem. Zdziwienia zachowaniem swojego zawodnika nie kryje również Andrzej Małecki, trener Pogoni Lębork.
- Chyba coś złego się z nim dzieje - mówi trener. - Muszę z nim to wyjaśnić i zastanowimy się nad konsekwencjami takiego zachowania.

Trener zapewnia, że piłkarze Pogoni nie angażują się w waśnie kibiców.

- Całkowicie odcinamy się od słów Mielewczyka - powiedział "Głosowi" Małecki.
Winny zamieszania tłumaczy się, że nie chodzi mu wcale o namawianie do burd. - Chodziło mi o to, aby wygrać mecz na boisku i poza nim, co nie oznacza wcale bijatyk między kibicami - mówi Damian Mielewczyk.

Przyznaje, że zdawał sobie sprawę, jak może być odebrany jego apel, i zamierza to sprostować. Ale... dopiero po meczu.

Słupscy policjanci podkreślają, że są przygotowani na przyjazd z Lęborka kibiców. Traktują ten mecz jak ten z grupy podwyższonego ryzyka. Znają apel piłkarza z Youtube.com.

- Wiemy już o filmie - mówi Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji.
- Zachowanie piłkarza jest moim zaniem niegodne sportowca, może nawoływać do zadym. Sprawdzamy, czy nie doszło w tym przypadku do złamania prawa. Podżegania do popełnienia przestępstwa.

Gdyby doszło do złamania prawa, młodemu piłkarzowi z Lęborka może grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza