Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisanki - tradycja czy moda. Przysyłajcie zdjęcia swoich pisanek!

Fot. www.sxc.hu
Wielkanoc. Jednak wciąż dużo ludzi kultywuje na święta tradycje i sami przygotowują pisanki.
Wielkanoc. Jednak wciąż dużo ludzi kultywuje na święta tradycje i sami przygotowują pisanki. Fot. www.sxc.hu
Tutaj przeczytacie gdzie dziś w Słupsku święcimy pokarmy oraz czy pisanki to tradycja czy moda. Zapraszamy również naszych internautów do przesyłania zdjęć swoich pisanek!
Jajeczka wlasnorecznie robione przez autorke zdjec.

Pisanki internautów

Zdjęcia przysyłajcie na adres: [email protected]

Wszystkie nadesłane zdjęcia umieścimy w specjalnej fotogalerii.

Święcenie pokarmów w Słupsku
- Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, ul. Armii Krajowej 22. Święcenie pokarmów odbywać się będzie od godziny 10 do 15 co pół godziny. W czasie święcenia pokarmów ministranci przy wyjściach z kościoła będą zbierali ofiary na ich wakacyjny wyjazd. W Wielką Sobotę kapłani będą dyżurowali w dwóch konfesjonałach.

- Kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, ul. Dominikańska 1. Poświęcenie pokarmów od godz. 9 do 16 co pół godziny. Skarbonki Caritas z ofiarami można złożyć przy ołtarzu. Przynosimy ze sobą gromnice.

- Kościół pod wezwaniem św. Faustyny Kowalskiej, ul. Konarskiego 17. Święcenie pokarmów od godziny 9 do 13.30 co pół godziny.

- Kościół pw. św. Jacka, ul. Kościelna 3, święcenie pokarmów od godz. 10 do 15 co pół godziny.
- Kościół pw. św. Jana Kantego, ul. Leśna 7, święcenie pokarmów o godzinach: 11, 12, 13, 14 i 15.
- Kościół pw. św. Maksymiliana Kolbego, ul. Piłsudskiego 20, poświęcenie pokarmów od 8 do 14, co pół godziny. Należy przynieść ze sobą skarbonki Caritas z wielkopostną jałmużną.
- Kościół pw. św. Pawła Apostoła, ul. Westerplatte 44, poświęcenie pokarmów o godz. 9, 10, 11, i 12.
- Kościół pw. św. Rodziny, ul. Grottgera 9, święcenie pokarmów od godz. 10 do 17 co pół godziny.

Rozmowa z Elżbietą Szalewską, badaczką dziejów regionu

Czy robienie pisanek jest jeszcze tradycją? Czy ludzie wolą kupować ko­lo­rowe jaja w mar­ketach?
- Jest to tradycja bardzo kultywowana. Wszy­stko zaczęło się w latach 60. i 70., gdy reklamowano piękne pisanki z rejonów Kurpi. Ludzie w całej Polsce podchwycili te obyczaje.

Wcześniej na Pomorzu tego nie było?
- Były, ale tradycje kaszubskie w tym względzie są ubogie. Ja pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, jaja się tylko kolorowało, gotując je w łupinkach od cebuli. Ale później na te tereny przybyły też inne zwyczaje, głównie z Kresów Wschodnich.

Hipermarkety nie zwyciężą obyczaju?
- Moim zdaniem nie. Oczywiście rzadko ktoś na przykład sam wykonuje farby, w których koloruje jaja. Najczęściej korzysta się z tych kupionych właśnie w hipermarkecie. Jednak w ubiegłym roku widziałam, jak w swołowskim skansenie pod Słupskiem prowadzono war­sztaty. Były wspaniałe.

A co Panią w nich zachwyciło?
- Przede wszystkim pisanki wykonywane metodą nakrapianego wosku. Były bardzo ładne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza