Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pisarka z Kołobrzegu promowała w Słupsku swoją nową książkę

Zbigniew Marecki
Elżbieta Cherezińska w czasie spotkania z czytelnikami w słupskim teatrze Rondo.
Elżbieta Cherezińska w czasie spotkania z czytelnikami w słupskim teatrze Rondo. Fot. Łukasz Capar
- Chciałam pokazać kulturę brutalnych wojowników z perspektywy kobiety. Na dodatek w momencie, gdy światopogląd pogański styka się z nadchodzącym chrześcijaństwem - wyznała w piątek w teatrze Rondo Elżbieta Cherezińska, pisarka z Kołobrzegu, autorka wydanej niedawno "Sagi Sigrun", pierwszej części jej opowieści o życiu norweskich wikingów w czasach średniowiecza.

Cherezińska ma już w swoim dorobku książki o Holokauście. Teraz szukała historii, poprzez którą chciała przedstawić opowieść o wielkiej przemianie losów ludzkich w społeczeństwie brutalnych wojowników.

- Ponieważ jeden z moich przodków był Tatarem, początkowo myślałam o powieści osadzonej w realiach Siczy Zaporoskiej. Mój mąż jednak od lat zajmuje się rekonstrukcjami historycznymi i fascynuje się kulturą wikingów, więc w pewnym momencie zrozumiałam, że na przykładzie tej społeczności mogłabym najlepiej opowiedzieć problem, który mnie interesuje - zdradziła Cherezińska.

Narratorem tej powieści jest tytułowa Sigrun, żona wybitnego norweskiego wodza. Historia jej życia stanowi osnowę powieściowej fabuły.

- Skandynawskie sagi są zwykle opowiadane z perspektywy mężczyzn. Chciałam zrobić coś nowego. Dlatego tym razem opowieść jest snuta z punktu widzenia kobiety, ale nie oznacza to, że wyposażam narratorkę w cechy feministki - śmieje się Cherezińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza