Już po raz czwarty na drogi regionu wyjechały autobusy wakacyjnych linii PKS Słupsk.
– W tym roku zaufało nam o ponad 20,5 tys. osób więcej niż latem 2023. Wynik jest znakomity i świadczy o tym, jak wiele energii włożyliśmy nie tylko w budowę dobrego rozkładu jazdy, ale także w promocję transportu publicznego w turystycznych miejscowościach. W ubiegłym roku ten wzrost wyniósł 8 procent, i też bardzo się cieszyliśmy. Natomiast obecny wynik przekracza nasze oczekiwania – podsumowuje starosta słupski Paweł Lisowski.
Przypomnijmy, że organizatorem połączeń jest Starostwo Powiatowe w Słupsku, które zaprojektowało siatkę połączeń i konsekwentnie rozbudowuje letnią ofertę przewozową dla turystów i mieszkańców Pomorza Środkowego.
– Podróżni docenili nie tylko dogodne połączenia i bogaty rozkład jazdy, ale też jakość usług świadczonych przez naszego operatora. To wszystko możliwe było przede wszystkim dzięki zaangażowaniu naszych zespołów, ale także funduszom, które pozyskaliśmy na utrzymanie linii i modernizację taboru – tłumaczy wicestarosta Marcin Kowalczyk, odpowiedzialny w starostwie m.in. za transport publiczny.
Podróżni mieli do dyspozycji połączenia pomiędzy najchętniej odwiedzanymi kurortami - Ustką, Rowami, Poddąbiem, Dębiną czy Jarosławcem, pomiędzy nadmorskimi miejscowościami a Słupskiem (w najważniejszych relacjach, jak Ustka–Słupsk i Rowy–Słupsk nawet dwa razy na godzinę), ale też z różnych miejscowości regionu do mniej oczywistych nadmorskich atrakcji: parków rozrywki, parków wodnych, przepięknych jezior, Słowińskiego Parku Narodowego, rezerwatów przyrody, latarni morskich czy muzeów, skansenów i zabytkowych zagród.
Nowości i sprawdzone pomysły
– Tak się złożyło, że prócz stałych połączeń, co sezon mamy do zaoferowania jakąś nowość. W zeszłym roku była to linia „309” Ustka–Jarosławiec, która okazała się spektakularnym sukcesem. W tym roku było tak z nową linią „400” ze Słupska do Łeby, która obsłużyła prawie 4,5 tys. podróżnych. Uruchomiliśmy ją dzięki udanej współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Pomorskiego – relacjonuje rzecznik prasowy PKS Słupsk SA Damian Zdancewicz.
Drugi rok z rzędu do rąk gości powiatu słupskiego trafił wakacyjny Przewodnik Turysty PKS Słupsk. Sześćdziesięcioczterostronicowa broszura, rozprowadzana bezpłatnie na dworcach, w punktach informacji turystycznej, w ośrodkach wypoczynkowych i autobusach nadmorskich linii, zawierała opis najciekawszych atrakcji regionu, a także szczegółowe porady, jak dotrzeć do nich transportem publicznym. Zamieszczono w niej również szczegółowy rozkład jazdy wszystkich linii PKS Słupsk na lipiec i sierpień. Rozeszła się w niemal 10 tys. egzemplarzy.
Nie tylko nad Bałtyk
Największym powodzeniem cieszyły się oczywiście autobusy do i z „plażowych” miejscowości, czyli linie „200” i „310” Ustka–Słupsk, „201” i „305” Rowy–Słupsk, czy „300” Ustka–Poddąbie–Rowy.
– Co nas jednak bardzo cieszy, widzimy spory wzrost zainteresowania mniej oczywistymi kierunkami, jak np. weekendową linią „315” z Ustki do skansenu w Klukach, objeżdżającą również dookoła Słowiński Park Narodowy – mówi Zdancewicz. – Zakładamy, że może to być efekt naszej komunikacji marketingowej, w której zachęcamy turystów do aktywnego poznawania wszystkich okolicznych atrakcji właśnie dzięki transportowi publicznemu.
Jak wynika z danych przewoźnika, w tym roku II połowa sezonu wypadła nieco lepiej. W sierpniu z wakacyjnych autobusów PKS Słupsk skorzystało o 6,5 procent więcej podróżnych niż w lipcu.