- Przekazaliśmy mu całą dotychczasową dokumentację. Umówiliśmy się, że do 15 marca rozpozna on sprawę. Ma zdecydować, czy w ogóle podejmie się tematu Zależy nam na badaniach i przygotowaniu nowego projektu, według którego naprawione mają zostać fundamenty. Być może w grę wchodzi nawet przebudowa ich układu - mówi Andrzej Kraweczyński, wiceburmistrz Bytowa.
Na urządzenie dawnego placu Garncarskiego gmina wydała kilka lat temu około 900 tysięcy złotych. Już po pierwszej zimie zaczęły odpadać kamienie i płytki z odtworzonych średniowiecznych fundamentów i murków. Później zrobiło się z placu prawdziwe gruzowisko. Po naszej interwencji usunięto gruz, resztki płytek i tynku. Przy fundamentach, które mają status zabytku, zastosowano taką zaprawę, jak w dawnych czasach.
Słów krytyki nie kryją bytowianie. - Ten plac miał być wizytówką Bytowa - mówią mieszkańcy miasta. - A to jak teraz wygląda? Zrobiono coś byle jak i wyrzucono pieniądze w błoto. I pewnie konsekwencji tego partactwa nikt nie poniesie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?