Pani Krystyna (nazwisko do wiadomości redakcji) ze Słupska zrobiła zakupy w jednym ze sklepów medycznych na kwotę 195 złotych. Sprzedawczyni przez pomyłkę nabiła na kasę inną kwotę.
- Płaciłam kartą i nie zauważyłam, że kasjerka nabiła aż 800 złotych - mówi pani Krystyna. - Zarówno ona, jak i ja szybko zauważyłyśmy pomyłkę. Kasjerka zapytała, jakiego banku jestem klientką i zadzwoniła do słupskiego oddziału, by wyjaśnić sprawę. Pracownik Banku Zachodniego WBK zapewnił ją, że za kilka godzin pieniądze ponownie trafią na moje konto.
Nasza czytelniczka twierdzi, że tak się nie stało.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?