Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan na złote medale Justyny Kowalczyk

Grzegorz Hilarecki
Zwyciężczynie sprintu: Justyna Kowalczyk, Marit Bjoergen i Petra Majdić. Słowenka jednak w wyniku odniesionej kontuzji już na tych igrzyskach nie wystąpi.
Zwyciężczynie sprintu: Justyna Kowalczyk, Marit Bjoergen i Petra Majdić. Słowenka jednak w wyniku odniesionej kontuzji już na tych igrzyskach nie wystąpi. Fot. vancouver2010
Biegi narciarskie Liderka Pucharu Świata przyjeżdżając do Vancouver nastawiała się na dwie ostatnie konkurencje. W dzisiejszym biegu łączonym jest główną faworytką.

Nadzieje medalowe reprezentantów Polski

Nadzieje medalowe reprezentantów Polski

Data / konkurencja

19.02, 19.00 kwalifikacje skoków K-120
19.02, 22.00 bieg łączony na 15 km
20.02, 20.30 skoki K-120
21.02, 20.25 biathlon, bieg masowy
22.02, 19.00 skoki drużynowe
27.02, 20.45 bieg na 30 km

Justyna Kowalczyk zdobyła już srebro w sprincie techniką klasyczną.

Finał olimpiady dla naszej medalistki olimpijskiej i dwukrotnej mistrzyni świata przypadnie na piątkowy bieg łączony.

Taki był plan Aleksandra Wierietielnego, trenera Polki. Pierwszy bieg na igrzyskach miał być rozpoznaniem w boju, na medal nie liczył. Sprint to loteria i krążek w nim zależy też od szczęścia. W piątek w rywalizacji na 15 km przypadkowości już nie będzie.

Wyliczmy: Kowalczyk jest mistrzynią świata w biegu łączonym sprzed roku w Libercu, na próbie przedolimpijskiej na trasach w Whistler w Pucharze Świata też wygrała, w tym sezonie w pucharze wygrała też jedyny taki bieg. Wystarczy, zarówno ona, jak i rywalki wiedzą, że w piątkowy wieczór powinna wywalczyć złoto olimpijskie.

Bieg łączony jest najciekawszą konkurencją biegową na igrzyskach i w Pucharze Świata. W połowie trasy zawodniczki zmieniają narty, biegną więc stylem klasycznym i stylem dowolnym. Jest walka bezpośrednia, zamieszanie i może dojść do niespodziewanych zdarzeń. Liczy się jednak wszechstronność oraz wytrzymałość i technika. By wygrać w tej konkurencji, trzeba umieć wszystko, być sprinterem, dobrze czuć się w klasyku i łyżwie oraz mieć też żelazne płuca.

Bukmacherzy dotąd mieli w biegach nosa, ustalając kursy. Kowalczyk nie była faworytką pierwszego biegu i była w nim piąta. Teraz jest główną kandydatką do złota.

Dla Polki i jej siedmioosobowego sztabu igrzyska zakończą się w przeddzień zamknięcia olimpiady. Na zakończenie zawodniczki pobiegną na najdłuższym dystansie - 30 km stylem dowolnym. W tej konkurencji liczy się głównie wytrzymałość. Kowalczyk jest w niej też główną faworytką. Zresztą to w tej konkurencji zdobyła brązowy medal cztery lata temu na igrzyskach w Turynie.

Chcielibyśmy, by faworyt w tych biegach nie zawiódł i Justyna Kowalczyk zdobyła dwa złote medale w dwóch ostatnich konkurencjach. Transmisje z nich 19 i 27.02 o godz. 22 i 20.30 w TVP 2 i Eurosporcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza