Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Planowane Centrum Kultury w Siemianicach można zobaczyć na wystawie. Ale dzisiaj jego realizacja stoi pod znakiem zapytania

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Dzisiaj (18 lipca) w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Siemianicach zaprezentowano na wystawie pokonkursowej prace, które brały udział w konkursie na projekt nowego Centrum Kultury w Siemianicach. Nie było nikogo z władz gminy Słupsk. Cóż, skoro wszystko wskazuje na to, że Siemianice staną się za kilka miesięcy częścią administracyjną Słupska, powstanie Centrum, trudno sobie wyobrazić.

Zaprezentowane zwycięskie koncepcje w konkursie na Centrum Kultury oraz Centrum Usług Społecznych, które według planów samorządu gminnego mają powstać w Siemianicach przy ul. Spacerowej, wrażenie jednak robią.

Maciej Araszkiewicz, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich oddział w Słupsku: - Konkurs organizowany był przez gminę Słupsk z naszym stowarzyszeniem. Można obejrzeć zwycięskie prace, jak i wszystkie pozostałe. Zapraszamy na zwiedzanie. W środę i w czwartek w godzinach od 10 do 12 można przyjechać do szkoły w Siemianicach i zapoznać się z pracami.

Na konkurs na koncepcję budowy Centrum Kultury oraz Centrum Usług Społecznych w Siemianicach wpłynęło 19 prac, z których komisja wytypowała trzy najlepsze. Zwyciężyła pracownia Mamgusta Architekci z Warszawy, zdobywając pierwszą nagrodę w wysokości 25 tys. zł. Drugie miejsce i 15 tys. zł przypadło Krzysztofowi Makowskiemu i Łukaszowi Mużaczowi. Trzecią nagrodę w wysokości 10 tys. zł to pracownia VA Przemysława Tymoszuka. Wyróżnień nie przyznano.

od 16 lat

Piotr Śmierzewski, przewodniczący sądu konkursowego SARP: - Mamy tutaj przed sobą pracę, która dostała pierwszą nagrodę. I była to nagroda przyznana na zasadzie konsensusu. Wszyscy uznali ją za najlepszą. Jej cechą charakterystyczną jest to, że prawidłowo reaguje na zagospodarowanie terenu. Sam budynek jest zlokalizowany tak, że jest bliżej drogi i dzieli nam ten duży teren na strefy. Publiczną przy drodze i strefę wyciszoną. Jest to tak zaplanowane, że imprezy plenerowe będą się mogły tu odbywać z dala od hałasu.

Na dzisiejszej wystawie nie było nikogo z władz samorządowych gminy. Projektowane Centrum zaplanowano na terenie Siemianic, który gmina dostała pod inwestycję od Skarbu Państwa. Ewentualna inwestycja to koszt nawet kilkudziesięciu milionów. Tymczasem lada dzień zapadnie decyzja o zmianie granic administracyjnych Słupska i gminy, a w projekcie Siemianice mają stać się częścią Słupska. Powstanie obiektu, w którym znaleźć ma się m.in. sala widowiskowa na 350 osób, siedziba samorządowych instytucji kultury i przychodnia lekarska, stoi więc pod wielkim znakiem zapytania.

Władze obu słupskich samorządów czekają na oficjalną decyzję Rady Ministrów. Po niej, a wszystko na to wskazuje, będą musiały siąść do rozmów, by dokonać, podziału. Jak usłyszeliśmy dzisiaj w Siemianicach, skoro urząd gminny jest w Słupsku to i Centrum Kultury oraz Centrum Usług Społecznych gminy też mogłoby być w mieście. Jednak w takiej sytuacji trudno wyobrazić sobie taką inwestycję w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza