Plany rekultywacji wysypiska śmieci w Trzesiece

To część dużego projektu Związku Miast i Gmin Dorzecza Parsęty, który obejmuje rekultywację i zagospodarowanie składowisk śmieci na terenie 17 samorządów. W tym także wysypisko w Trzesiece nowej dzielnicy Szczecinka.

- Na razie projekt jeszcze się nie został zakwalifikowany do dofinansowania, ale mamy nadzieję, że tak się stanie - mówi Leszek Ogar, prezes szczecineckiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które jest właścicielem trzesieckiego wysypiska. - Do realizacji inwestycji przystąpilibyśmy wówczas w latach 2014-17.

Dotacja z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko może wynieść aż 85 procent. W wypadku Szczecinka wstępne koszty rekultywacji części składowiska szacuje się na około 5 milionów złotych.

- Minimalna powierzchnia składowiska, które kwalifikuje się do projektu, to 6 hektarów - szef PGK wyjaśnia, że całe wysypisko w Trzesiece na około 12 hektarów. Do rekultywacji zostałaby przeznaczona jedna z kwater o powierzchni 2 hektarów.

W wielkim skrócie rekultywacja polegałaby na obsypaniu kwatery ziemią i urządzeniu terenów zielonych. Na tym powstać miałaby ekologiczna ścieżka edukacyjna poświęcona drodze śmieci od mieszkańca do składowiska i ich późniejszym losom. Tak zrekultywowana kwatera musi być monitorowana przez 30 lat pod kątem tego, co dzieje się z ukrytymi w niej odpadami.

Trzesieckie wysypisko ma pozwolenie na użytkowanie do roku 2017. Jednak już teraz nie można tam wywozić najpopularniejszych tzw. odpadów zmieszanych.
- Każdy odpad ma swój kod, który określa, czy można go składować na danym składowisku - wyjaśnia Leszek Ogar.

Od lipca wszystkie śmieci na terenie gmin stają się własnością samorządu. I to one zorganizują odbiór, wywóz i utylizację odpadów. W zamian obłożą mieszkańców opłatą śmieciową - w Szczecinku to 14 zł miesięcznie od osoby za śmieci posegregowane i 21 zł za śmieci nieposegregowane. Szczecineckie śmieci trafią zaś do zakładu w Wardyniu Górnym koło Połczyna Zdroju.