Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plasmet z Widzina wdraża do produkcji nowy patent

Zbigniew Marecki
Firma Plasmet istnieje od 1977 roku Specjalizuje się w produkcji podzespołów i narzędzi dla przemysłu motoryzacyjnego.
Firma Plasmet istnieje od 1977 roku Specjalizuje się w produkcji podzespołów i narzędzi dla przemysłu motoryzacyjnego. Wojciech Frelichowski
Rodzinna firma Plasmet z Widzina w gminie Kobylnica uzyskała patent na głębokie tłoczenie blach.

Patent, który otrzymała firma Plasmet Jana Czechowicza, wydał Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie. Dotyczy sposobu wytwarzania stalowej obudowy głęboko tłoczonej z zachowaniem jednolitej tolerancji grubości ścianki blachy po wytłoczeniu detalu.

- Badania nad tym patentem trwały blisko dwa lata. Prowadziliśmy je przy współpracy z Politechniką Gdańską. Dla nas to duże osiągnięcie potwierdzające jakość wykonywanych w naszej fabryce elementów - cieszy się Jan Czechowicz, właściciel firmy. - Poza wieloletnim doświadczeniem we współpracy z producentami w branży samochodowej podczas rozmów biznesowych będziemy się teraz mogli pochwalić naszymi osiągnięciami technicznymi potwierdzonymi przez ekspertów z Urzędu Patentowego.

Obecnie w Plasmecie trwają kolejne prace badawcze nad otrzymaniem innego patentu. Tym razem dotyczącego procesu technologicznego w nakładaniu powłoki lakierniczej na detalach produkowanych przez Plasmet dla branży samochodowej.

- Badania te zostaną wykorzystane w zakładzie przy planowanym uruchomieniu lakierni, w której zostaną wdrożone najnowsze technologie lakiernicze ze szczególnym zwróceniem uwagi na wysoką trwałość powierzchni oraz ekologię środowiska - precyzuje Czechowicz.

Koszt budowy lakierni przy współudziale dotacji z funduszy unijnych szacuje się na olbrzymią kwotę - 14 milionów złotych.

To zapowiedź kolejnej wielkiej inwestycji w tej firmie. Jak informowaliśmy, w lipcu ubiegłego roku do fabryki Plasmet dotarła wówczas 160-tonowa prasa. To najnowocześniejsze obecnie na Pomorzu urządzenie, o nacisku 630 ton, wyprodukowano w fabryce w niemieckim Gepping koło Stuttgartu. Właściciel Plasmetu kupił nową serwoprasę w ramach programu inwestycyjnego, który realizował w swojej firmie.

- Cały program kosztował około 16 milionów złotych. Sama prasa pochłonie ponad 11 milionów. Na ten projekt otrzymałem sześć milionów złotych unijnej dotacji, czyli maksymalną kwotę, z której mogłem skorzystać - mówi Czechowicz.

Serwoprasa wyróżnia się tym, że posiada wspomagania, które pozwalają ustawić ją na różnych szybkościach. Zastosowano w niej dwie technologie tłoczenia: postępową i transferową. Obydwie są sterowane komputerowo.

ZOBACZ TAKŻE: Porozumienie o współpracy między Politechniką Koszalińską a firmą Plasmet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza