Klub radnych PO w słupskiej radzie miejskiej pracuje nad projektem uchwały, który ma zatrzymać odpływ indywidualnych inwestorów ze Słupska do sąsiednich gmin. Pomysł to sprzedaż miejskich gruntów pod budownictwo jednorodzinne za jedną czwartą wartości. Pozostałą kwotę inwestorzy mieliby spłacać w ratach - jeden procent w skali roku, co okres spłaty wydłużyłoby do 75 lat. Warunek to rozpoczęcie budowy w przeciągu 24 miesięcy i zakończenie jej do 4 lat od podpisania umowy. Działkę mogłaby otrzymać tylko osoba fizyczna.
- W przeciągu dwóch ostatnich lat ze Słupska wymeldowały się aż cztery tysiące 862 osoby - mówi Paweł Szewczyk, radny klubu Platformy. - Dzieje się tak z wielu przyczyn. Jedną z nich jest to, że osoby, które chcą budować dom, wybierają sąsiednie gminy, gdzie mogą nabyć tańszą nieruchomość. Jedno jest pewne, prezydent Słupska nie radzi sobie ze sprzedażą mienia. Próbuje łatać dziurę budżetową, sprzedając lokale użytkowe. Chcemy zmobilizować go do oddawania działek w użytkowanie wieczyste.
Oczywiście wszystko odbywałoby się w formule przetargu.
O których nieruchomościach myślą działacze Platformy? W pierwszej kolejności o jedenastu parcelach zlokalizowanych przy wylocie na Gdańsk w rejonie ulic Fiołkowej, Chabrowej i Makowej.
Wybór formuły użytkowania wieczystego, a nie np. sprzedaży ratalnej gruntów na własność podyktowany jest finansową arytmetyką. Użytkowanie wieczyste ma mieć ten plus, że transze, które będą wpływać do budżetu miasta, są dochodem bieżącym, którego w Słupsku brak. Co więcej, w użytkowaniu wieczystym można określić obowiązkowy termin rozpoczęcia i zakończenia budowy, co z kolei ma mieć charakter prorozwojowy.
W innej formule inwestor działkę mógłby nabyć niekoniecznie z myślą o budowie. Wreszcie oferta opiewająca na 25 procent wartości będzie konkurencyjna względem ofert ościennych gmin. W każdej chwili użytkownik wieczysty będzie mieć możliwość złożenia wniosku o przekształcenie gruntu i spłacić resztę kwoty.
Jak zapewniają działacze PO, takie rozwiązania już funkcjonują, honorują je banki, które dopuszczają nawet możliwość kredytowania pod hipotekę. Taka sprzedaż ma poprawić dochody miasta, szczególnie przy okazji konstruowania budżetu na 2019 rok. Za dwa lata Słupsk rozpocznie spłacać kapitał od kredytów zaciągniętych na akwapark.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
