Plażowa piłka nożna. Udane zakończenie sezonu słupskiej Team Baltiki

Słupszczanie po wywalczeniu czwartego miejsca w mistrzostwach Polski, jakie odbyły się na plaży w Ustce w lipcu, chcieli w Charzykowych w finałach Pucharu Polski powetować sobie nieco zawiedzione nadzieje z usteckiej imprezy. Tym razem udało się i wywalczyli brąz, który po wicemistrzostwie Polski sprzed dwóch lat jest największym sukcesem zespołu.

To duże osiągnięcie, bo w pucharze Team Baltica zazwyczaj wypadał blado. Teraz, po wygraniu meczu z Hotelem Continental Sztutowo 7:4, przypadły im brązowe krążki. W spotkaniu decydującym o tym trofeum słupszczanie przegrali pierwszą tercję 2:3, w kolejnych dwóch byli już lepsi i zwyciężali 2:0 i 3:1. Gole zdobywało w tym meczu dla Team Baltiki aż siedmiu zawodników: Arkadiusz Chuchla, Daniel Kaniewski, Daniel Baran, Marek Żuk, Dominik Depta, Grzegorz Płotka, Tomasz Musik.

Mecz w Charzykowych był rewanżem za mistrzostwa Polski, ponieważ w lipcu w Ustce właśnie w meczu o trzecią pozycję Team Baltica Słupsk przegrał z Hotelem Continental Sztutowo 3:6 (1:3, 1:3, 1:0). Już wtedy jednak Daniel Kaniewski i jego koledzy z zespołu zapowiadali rewanż w Pucharze Polski. Dotrzymali słowa.

Zanim drużyna znad Słupi wystąpiła w spotkaniu o brąz, wcześniej rozegrała spotkania eliminacyjne. Do miejscowości pod Chojnicami przyjechało osiem najlepszych polskich zespołów.
W tych grach Team Baltica przegrał z Mat-Gips Zgierz 4:5 (2:1, 1:0, 1:4), wygrał natomiast z Hotelem Continental Sztutowo 6:4 (2:1, 2:3, 2:0) oraz z Piórkowskimi Zgierz po rzutach karnych 1:0. W regulaminowym czasie było 2:2 (1:1, 0;0, 1:1).

W spotkaniu półfinałowym słupszczanie ulegli Mat-Gips Zgierz 3:5 (0:3, 1:2, 2:0), w meczu o brąz zwyciężyli z zespołem ze Sztutowa.

- To dla nas największe osiągnięcie po wicemistrzostwie Polski. To także dobry akcent na zakończenie sezonu - podsumował Daniel Kaniewski, zawodnik i menedżer drużyny.