Remont nekropolii w Otyniu pochłonie kilkaset tysięcy złotych

Zaraz po telefonie od naszego Czytelnika pojechaliśmy do Otynia. Po dotarciu do cmentarza szybko przekonaliśmy się, że nasz rozmówca miał rację, a jego oburzenie jest uzasadnione.

Potrzebne remonty

Na miejscu jako pierwszy rzuca się w oczy obskurny cmentarny płot. Miejscami ogrodzenie jest dosłownie skruszone. Do wnętrza cmentarza można zaglądnąć przez wielkie wyrwy w betonowej palisadzie.

- Kto to widział, żeby tak wyglądało ogrodzenie cmentarza - mówi Czytelnik, który zastrzegł sobie anonimowość. - W dodatku płot w kilku miejscach jest wykonany z różnych materiałów. Nie wygląda to estetycznie.

W górnej części ogrodzenia widać konstrukcję z cegieł. Niestety elewacja już odpadła, dlatego widać gołe cegły. - To przykre, że tak właśnie wygląda miejsce pochówku naszych najbliższych - twierdzi mieszkaniec Otynia.

Ludziom marzy się remont całego cmentarza. Chcieliby chodzić po estetycznych alejkach. Mieć oświetlone chociaż najważniejsze fragmenty nekropolii. Podstawą jest jednak budowa nowego ogrodzenia. - Mam nadzieję, że w końcu doczekam się remontu i godnego wygląda dla cmentarza - mówi nasz telefoniczny rozmówca.

Kapliczka i płot

O inwestycje na nekropolii zapytaliśmy wójta Otynia Teresę Kaczmarek. - W tym roku już oczywiście nie damy rady rozpocząć żadnych prac, ale są one ujęte w przyszłorocznym budżecie - zapewnia szefowa gminy.

Zapowiada się wielka przebudowa. Płot ma zostać wymieniony na nowy. Jeżeli jego najstarsza część nie jest zabytkiem, to wtedy będzie on miła taki sam wygląd z każdej strony.

- Uzgodnimy to z konserwatorem zabytków - informuje T. Kaczmarek.
Kolejna sprawą jest kapliczka cmentarna. W planach budżetowych znalazła się jej budowa wraz z projektem. Utwardzone mają zostać również drogi. Wykonane ostanie także oświetlenie.

Koszty dużej inwestycji nie są jeszcze znane. Urzędnicy czekają na projekty wraz z kosztorysami. Z pewnością będzie to przynajmniej kilkaset tysięcy złotych. Roboty budowlane ruszą w przyszłym roku, gdy tylko pozwolą na to warunki pogodowe.