Plebiscyt Głosu Pomorza. Wybieramy Damę Regionu

Jak głosować

Aby oddać głos, należy wysłać pod nr 7168 SMS o treści: kgp.dama numer nominowanej Pani Przykład: kgp.dama 3 (Koszt SMS-a: 1,22 zł z VAT). Na SMS-y czekamy do 11 marca do godz. 12. Wyniki ogłosimy 13 marca w "Głosie“. Dane uczestników nie będą przechowywane, zostaną wykorzystane tylko na potrzeby plebiscytu i usunięte zaraz po jego zakończeniu.

Czas plebiscytu jest nieprzypadkowy, wczoraj obchodziliśmy Dzień Kobiet. W naszym coraz bardziej szalonym świecie potrzebujemy pozytywnych wzorców zachowania i postępowania.

Takie też kobiety nominowaliśmy do tytułu Pierwszej Damy Regionu.

Udział w rankingu jest prosty. Wystarczy zapoznać się z kandydatkami i wybrać tę, która waszym zdaniem zasługuje na miano Pierwszej Damy Regionu. Następnie wysłać esemsa.

Oto kryteria, które braliśmy pod uwagę.

Kandydatka miała: zadawać szyku, ale nie musi wyznaczać najnowszych trendów mody, mieć osiągnięcia, ale niekoniecznie na wielką skalę, być dostrzegana przez otoczenie, ale niekoniecznie być osobą z pierwszych stron gazet, łagodzić obyczaje, ale i mieć własne zdanie, być podziwianą, ale i na swój sposób skromną.

Niżej przedstawiamy naszą subiektywną listę.

Ranking powtórzymy za rok. Wówczas do zgłaszania nominacji zaprosimy wszystkich czytelników "Głosu".

Jest dyrektorem Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku, współtworzyła je, pracuje w nim od początku istnienia, czyli już blisko 12 lat.

Chorzy i ich rodziny mówią o niej "kobieta - anioł“. Zawsze mogą liczyć na jej dobre słowo.

Pomaga im przejść przez najgorsze i najsmutniejsze chwile w życiu. Umierającym - odejść z godnością. Dzięki jej staraniom hospicjum ma wielu darczyńców i sponsorów. A ona wciąż dba o poprawę warunków pacjentów.

Dyrektor Teatru Lalki Tęcza w Słupsku, reżyser wielu spektakli dla dzieci i dorosłych, autorka książek.

Teatr Tęcza pod jej rządami zdobył wiele nagród na krajowych i międzynarodowych konkursach.

W ostatnim czasie zaangażowała się w akcje charytatywne.

Organizuje coraz więcej spektakli, z których dochód przeznaczony jest dla najbardziej potrzebujących mieszkańców regionu.

Od trzech lat jest prezesem Caritas parafii pw. św. Jacka w Słupsku.

Działa bardzo intensywnie. Prowadzi jadłodajnię dla najuboższych mieszkańców miasta.

Trzy razy w tygodniu wydaje żywność, dwa razy - odzież.

Z własnej inicjatywy rokrocznie organizuje Wigilie i śniadania wielkanocne dla kilku tysięcy osób z całego regionu. Pamięta też o najmłodszych.

Co roku rozdaje paczki na Dzień Dziecka.

Prezes słupskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

Już 30 lat walczy o prawa zwierząt i zawsze staje w ich obronie.

Nikt inny nie ma tyle serca do zwierząt, co ona. Dla każdego biednego, opuszczonego zwierzęcia znajduje dom, tym samym ratując mu życie i zdrowie.

Już najmłodszym wpaja miłość do zwierząt, chodząc po szkołach i prowadząc pogadanki na ten temat.

Dyrektor Parku Krajobrazowego "Dolina Słupi".

Od 15 lat chroni przyrodę z naszego najbliższego otoczenia. Dba o zarybienie rzek, rokrocznie walczy z kłusownictwem.

Jest skuteczna w pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. Wydaje je mądrze, inwestując w przyrodę parku krajobrazowego.

To kobieta z pasją, a przy tym skromna i lubiana. Pełna optymizmu, którym zaraża innych ludzi. Prywatnie mężatka i mama dwóch synów.

Znana w Słupsku adwokat i sędzia Trybunału Stanu, brała udział w kilkudziesięciu procesach politycznych, broniła społecznie wielu działaczy opozycji, między innymi Lecha Wałęsę.

Wciąż pomaga i broni w sądzie innych pokrzywdzonych. Wielu najbiedniejszych zupełnie za darmo. Kobieta o bardzo wysokiej kulturze osobistej.

Unika konfliktów, zawsze szuka porozumienia. Miłośniczka kotów.

Nauczycielka biologii w Zespole Szkół Społecznego Towarzystwa Oświatowego w Słupsku. Ma troje dzieci. Aktywna społecznie.

W ubiegłym roku przedstawiła pomysł corocznej kwesty na rzecz słupskiego hospicjum.

Zorganizowała ją i z sukcesem przeprowadziła razem ze swoimi uczniami i kolegami z pracy.

Jej zaangażowanie docenili czytelnicy tygodnika "Teraz Słupsk", dzięki którym wygrała plebiscyt na "Różę Roku" za 2008 rok.

Posłanka PiS, bardzo wrażliwa na los innych ludzi, zwłaszcza chorych i cierpiących, nieustannie apeluje do ministra zdrowia o poprawę warunków leczenia i finansowanie leków ratujących życie.

Ostatnio publicznie wyznała, ze chorowała na raka i apelowała do samorządowców o finansowanie szczepień przeciwko rakowi szyjki macicy.

W Sejmie zainicjowała powstanie grupy polsko-palestyńskiej, która planuje m.in. pomoc humanitarną dla dzieci ze Strefy Gazy.

32-letnia żeglarka z Ustki, w 2007 roku sama wypłynęła w rejs dookoła świata, współpracuje z krakowską Fundacją Anny Dymnej "Mimo wszystko".

Spełnia marzenia dzieci chorych i niepełnosprawnych, zabierając je w morskie podróże.

Na jej żaglówce "Tanasza Polska" powiewa flaga Ustki. Tym samym Natasza promuje swoje rodzinne miasto.

W zeszłym roku zdobyła tytuł Ambasadora Ustki przyznany przez mieszkańców tego miasta.

Szefowa lęborskiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals.

Jest miłośniczką zwierząt praktycznie od zawsze - jej tata jest lekarzem weterynarii.

Jako działaczka Animalsów broni praw najmniejszych od dobrych kilkunastu lat. W walce o ich prawa jest bezkompromisowa i wytrwała.

Pomaga zwierzętom maltretownym przez właścicieli, opuszczonym, wyrzuconym. Nigdy się nie poddaje.