To była już 7. edycja malarskiego pleneru w Poddąbiu. Tym razem w domu przyjaciółki malarzy Grażyny Przybylak gościły: Grażyna Grabowska z Koszalina (komisarz pleneru), Maria Serwinska-Guttfeld z Torunia, Renata Wojnarowicz z Piły, Urszula Klechta z Łodzi i Agnieszka Sienkowska z Koszalina. Z wykładem na temat koneksji malarstwa i muzyki przyjechał artysta plastyk ze Słupska - Marian Zieliński. Spoza malarskiej braci uczestniczyła w tym wydarzeniu także Małgorzata Lenart, słupska radna, przyjaciółka plenerów.
- Artyści od lat przyjeżdżają do Poddąbia, przyciągani pięknymi krajobrazami, klifami, Wydmą Orzechowską, Słowińskim Parkiem Narodowym, które ich inspirują - mówi Grażyna Przybylak. - W tym roku obejrzeliśmy także witkacowską wystawę w Muzeum Pomorza Środkowego i zrobiła ona na wszystkich olbrzymie wrażenie. Nasze malarki były zachwycone i bogactwem eksponatów, i sposobem ich pokazania. Poddąbie ma dla artystów jeszcze jeden, pozamalarski walor - dodaje pani Grażyna, śmiejąc się. - To pierogi w karczmie Julii Pater.
Obecnie obrazy są oprawiane. Poplenerowa wystawa prawdopodobnie będzie miała miejsce w słupskim ratuszu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?