Wczwartek (10 listopada) we wsi Pobłocie w gminie Główczyce funkcjonariusze zatrzymali kobietę, która jechała zygzakiem rowerem od krawężnika do krawężnika.
Kobieta nie mogła utrzymać równowagi i niemal wjechała pod policyjny radiowóz. Okazało się, że mieszkanka Pobłocia miała prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Pani była bardzo zdziwiona tym, ze została zatrzymana - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Pytała policjantów, co od nie chcą, przecież ona wypiła tylko piec szklanek wina.
Pijaną kobietę policjanci zatrzymali kilkaset metrów od domu. Funkcjonariusze odprowadzili panią i jej rower do jej domu i zostawili pod opieką domowników.
Pijanej rowerzystce grozi do roku więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?