Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po remoncie kamienicy przy ulicy Drewnianej wciąż są problemy

Marcin Markowski [email protected]
Adam Dudka, mieszkaniec kamienicy przy ul. Drewnianej 5, również uważa, że remont dachu i kominów nie został wykonany prawidłowo.
Adam Dudka, mieszkaniec kamienicy przy ul. Drewnianej 5, również uważa, że remont dachu i kominów nie został wykonany prawidłowo. Fot. Kamil Nagórek
Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Drewnianej 5 w Słupsku skarżą się, że po remoncie kominów nie mogą napalić w piecach. Po naprawie dachu pojawiły się też zacieki w mieszkaniach.

Kilka tygodni temu z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców kamienicy numer 5, mieszczącej się przy ulicy Drewnianej. Mężczyzna poinformował nas, że grupa robotników, która przyszła rozbierać stare kominy i stawiać nowe, jest pijana. O sprawie poinformowaliśmy słupskie Przedsiębior­- stwo Gospodarki Mieszkaniowej.

Wczoraj pan Bronisław (nazwisko do wiadomości redakcji) powiadomił nas, że kominy postawione wtedy przez robotników są prawdopodobnie krzywe i niedrożne. Mężczyzna w czasie ostatnich, nieco chłodniejszych dni, próbował napalić w piecu. To jednak mu się nie udało. - W ogóle nie mam ciągu. Komin musi być zapchany - dodaje mężczyzna. - Nie mogę przez to ogrzać mieszkania. Zadzwoniłem po kominiarza do spółdzielni, ale nikt nie przyszedł.

Wczoraj po rozmowie z naszym czytelnikiem kominiarz jednak się pojawił.
- Stwierdził on, że komin jest niedrożny. Najgorsze jest jednak to, że jego zdaniem będzie trzeba rozkuć moją ścianę, żeby go oczyścić - martwi się pan Bronisław.

Nasz czytelnik twierdzi, że remont komina i dachu został wykonany niedokładnie.
- Niektóre mieszkania są zalane. Nie możemy napalić w piecach. Tym problemem powinni zająć się administratorzy. Jeśli firma źle wykonała pracę zleconą przez PGM, to powinna to poprawić - dodaje mężczyzna.

Na robotników narzekają też inni mieszkańcy kamienicy. - Podczas remontu dachu, w czasie deszczu zalało mi mieszkanie. Na moim suficie pojawiły się plamy, które zostały do teraz - twierdzi pani Ewa, sąsiadka pana Bronisława. Skontaktowaliśmy się z pracownikami słupskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, by zapytać, czy mieszkańcy mogą liczyć na pomoc.

- Na miejsce już pojechał nasz kierownik techniczny, by sprawdzić zacieki na sufitach mieszkańców. Powstały one w czasie trwania naprawy dachu. Zostaną one zamalowane, by nie były widoczne - mówi Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. - Na miejscu był też kominiarz, którzy rzeczywiście stwierdził niedrożność kominów.

To również zostanie niezwłocznie naprawione. Zapchanie kominów powstało w wyniku dostania się do nich gruzu w czasie remontu. Wykonawca nie dokoń­czył należycie remontu. Powinien oczyścić kominy przed zakończeniem prac.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza