- Mechanizmy napędowe mostu są wyeksploatowane, mieliśmy często usterki, co skutkowało utrudnieniami w ruchu pociągów i żeglugi. Po remoncie przęsło będzie sterowane z nastawni w Szczecinie Podjuchach - mówi Włodzimierz Wiatr z Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie. - Remont przęsła wpisanego do rejestru zabytku wyniesie cztery miliony złotych.
Remont przejdzie też budynek starej nastawni, w której będzie awaryjne zasilanie przęsła. Zamknięcie mostu dla pociągów potrwa do 28 lipca. Prace w budynku i próby systemu sterowania potrwają dłużej. Dodajmy, że na czas remontu, pociągi zatrzymujące się na stacji Szczecin Podjuchy oraz jadące ze Szczecina Głównego w kierunku m.in. stacji Gryfino, Chojna, Kostrzyn, jeżdżą drogą okrężną przez Szczecin Dąbie. Czas przejazdu wydłużył się o około 20 min.
Jak to bywa z pracami przy zabytkowych obiektach doszło do ciekawych odkryć.
- Na przęśle zwodzonym są ślady po kulach, pociski weszły w konstrukcję - mówi Włodzimierz Wiatr. - W maszynowni były elementy, które musieliśmy indywidualnie zamawiać: koła zębate, ślimaki, których nie ma na już na rynku. Dwie dziury po pociskach pochodzą prawdopodobnie do działek sowieckiego szturmowca Ił - 2m3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?