Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po remoncie przęsło mostu nad Regalicą w Szczecinie ma być podnoszone zdalnie

Marek Jaszczyński [email protected]
Po remoncie przęsło mostu nad Regalicą w Szczecinie ma być podnoszone zdalnieTo jedyny czynny kolejowy most zwodzony w Polsce i jeden z ośmiu na świecie. Przęsło zwodzone ma 17,35 m długości, 5 m szerokości i waży 153 tony. Podnoszenie i opuszczanie trwa do 4 minut. Przęsło z systemem mechanicznym zostanie wyremontowane. Zainstalowany zostanie system sterowania. Most będzie czynny całą dobę..
Po remoncie przęsło mostu nad Regalicą w Szczecinie ma być podnoszone zdalnieTo jedyny czynny kolejowy most zwodzony w Polsce i jeden z ośmiu na świecie. Przęsło zwodzone ma 17,35 m długości, 5 m szerokości i waży 153 tony. Podnoszenie i opuszczanie trwa do 4 minut. Przęsło z systemem mechanicznym zostanie wyremontowane. Zainstalowany zostanie system sterowania. Most będzie czynny całą dobę.. Andrzej Szkocki
Zakończył się pierwszy etap prac przy moście nad Rega-licą. Przy okazji remontu przeprawa ujawniła swoje tajemnice.

- Mechanizmy napędowe mostu są wyeksploatowane, mieliśmy często usterki, co skutkowało utrudnieniami w ruchu pociągów i żeglugi. Po remoncie przęsło będzie sterowane z nastawni w Szczecinie Podjuchach - mówi Włodzimierz Wiatr z Zakładu Linii Kolejowych w Szczecinie. - Remont przęsła wpisanego do rejestru zabytku wyniesie cztery miliony złotych.

Remont przejdzie też budynek starej nastawni, w której będzie awaryjne zasilanie przęsła. Zamknięcie mostu dla pociągów potrwa do 28 lipca. Prace w budynku i próby systemu sterowania potrwają dłużej. Dodajmy, że na czas remontu, pociągi zatrzymujące się na stacji Szczecin Podjuchy oraz jadące ze Szczecina Głównego w kierunku m.in. stacji Gryfino, Chojna, Kostrzyn, jeżdżą drogą okrężną przez Szczecin Dąbie. Czas przejazdu wydłużył się o około 20 min.

Jak to bywa z pracami przy zabytkowych obiektach doszło do ciekawych odkryć.

- Na przęśle zwodzonym są ślady po kulach, pociski weszły w konstrukcję - mówi Włodzimierz Wiatr. - W maszynowni były elementy, które musieliśmy indywidualnie zamawiać: koła zębate, ślimaki, których nie ma na już na rynku. Dwie dziury po pociskach pochodzą prawdopodobnie do działek sowieckiego szturmowca Ił - 2m3.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza