Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po weekendzie w parku im. Trendla została tylko góra śmieci

Monika Zacharzewska
Pracownicy SOSiR-u twierdzą, że park Trendla sprzątają po każdym weekendzie, a także w tygodniu. Mieszkańcy utrzymują, że porządku nie mogli doprosić się od trzydniowej majówki.
Pracownicy SOSiR-u twierdzą, że park Trendla sprzątają po każdym weekendzie, a także w tygodniu. Mieszkańcy utrzymują, że porządku nie mogli doprosić się od trzydniowej majówki. Monika Zacharzewska
Park im. Trendla nad stawkiem jest popularny wśród słupszczan. Jednak po każdym weekendzie po wypoczywających zostają śmieci.

- Przepełnione kosze na śmieci, a nawet wokół nich. Papiery, butelki, jakieś resztki. Wiatr to rozwiewa, walają się po całym parku, a nawet pływają w stawie - żali się pani Zdzisława, mieszkająca w okolicy ul. Leśnej. Spacerując z psem, często odwiedza park im. Trendla, rekreacyjny skwer nad stawem przy drodze ze Słupska na Krępę.

Jej mąż twierdzi, że taki bałagan w parku jest już od ponad tygodnia, od długiego majowego weekendu. - Już w ubiegłym tygodniu dzwoniłem w tej sprawie do urzędu miasta, w sobotę próbowałem też interweniować w straży miejskiej. To ma być przecież miejsce wypoczynku, ale jak tu odpoczywać w takim bałaganie - bulwersuje się mężczyzna. Denerwuje go też brak ławek przy ścieżce w parku. - Jeszcze jesienią ubiegłego roku były, ale zostały zdemontowane i na nowo wiosną już ich nie ustawiono. A przecież chciałoby się przysiąść nad wodą, spacerując w tamtej okolicy.

Zobacz także: Ratusz zapowiada podwyżkę za śmieci. Nie wie jeszcze jaką

Parkiem im. Józefa Trendla administruje Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który w sezonie letnim organizuje tam również kąpielisko.

- Zapewniam, że sprzątamy park po każdym weekendzie oraz dodatkowo kilka razy w tygodniu - mówi Grzegorz Juszczyński, pełniący obowiązki dyrektora SOSiR-u.- Ostatnio byłem tam w piątek i było czysto. Zapraszam, teraz możemy pojechać tam razem - zaproponował.

Wczoraj przed południem pojechaliśmy więc z szefem SOSiR-u na miejsce. Wjechaliśmy na parking tuż za ekipą sprzątającą. Kubły na śmieci były przepełnione.

- To po ostatnim weekendzie - twierdzą pracownicy SOSiR-u, którzy wzięli się za porządki i ustawianie poprzechylanych koszy. Pokazali nam też nowe ławy tuż przy miejscu do grillowania. - Te kupiliśmy i postawiliśmy ostatnio, tuż przez majówką - zapewniają.

Zobacz także: Śmieci w Lasku Południowym. Kto to posprząta?

Jednak drewnianych ławek wzdłuż alejki rzeczywiście brakuje. - Nie ma ich, bo zostały zdewastowane. Ktoś je porąbał i ukradł drewniane elementy - mówi Grzegorz Juszczyński, szef SOSiR-u. - I w tym roku nowych ławek nie będzie. To jest teren, na którym można plażować z kocykiem na trawie. Jest też piaszczysta plaża. Ławy będą stały tylko przy miejscu wyznaczonym do grillowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza