Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobili mężczyznę łomem i ukradli mu malucha. Zatrzymani sprawcy brutalnego rozboju na staruszku

Fot. policja
Fot. policja
We wtorek rano zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy pobili brutalnie mężczyznę, okradli go, uciekali przed policją "maluchem" i rzucali w funkcjonariuszy kłodami drewna. Dziś prokuratura będzie wnioskować o tymczasowy areszt.

Do zdarzenia doszło rano w kompleksie garaży przy ul. Poniatowskiego w Słupsku. - Pod garaż rowerem zajechał 76-letni słupszczanin. Z garażu "wystawił" swojego Fiata 126 p. Chciał pojechać "maluchem" załatwić kilka spraw.

Kiedy do garażu wstawiał rower nagle został zaatakowany od tyłu przez dwóch mężczyzn. Jeden ze sprawców ręką zasłonił usta pokrzywdzonego i przewrócił go na ziemię.

W tym momencie brutalni napastnicy zaczęli bić pięściami i kopać leżącego po całym ciele. Jakby tego było mało uderzyli go kilka razy metalowym łomem - relacjonuje Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji.

76-latek doznał wstrząśnienia mózgu, licznych obrażeń głowy i dłoni. Został przewieziony do szpitala.

Sprawcy wsiedli do Fiata 126 p i odjechali. Policję powiadomił jeden z przechodniów poproszony przez pokrzywdzonego o pomoc. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastników i skradzionego "malucha". W Siemianicach jeden z patroli zauważył poszukiwane auto.

- Policjanci rozpoczęli pościg. Zdesperowani przestępcy zajeżdżali drogę policjantom, zmuszali jadących z przeciwka do zjechania do rowu. Swoją jazdą stwarzali duże zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Po krótkim pościgu uciekinierzy zostali zatrzymani przez kryminalnych. Napastnicy jeszcze po zatrzymaniu samochodu próbowali uciekać i rzucali w goniących ich policjantów kłodami drewna. Jednak było to bezskuteczne. Policjanci obezwładnili ich i zatrzymali - mówi Bujarski.

Sprawcami tego brutalnego rozboju byli 31-letni Daniel Sz. i 20-letni Tomasz M. z okolic Słupska. Obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Dzisiaj zapadną decyzje o ich aresztowaniu. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Za to przestępstwo grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza