Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg interregio Słupsk - Poznań. Cały pociąg się trzęsie, podróż jest niewygodna

Fot: Michał Szymajda
Fot: Michał Szymajda
Jazda Interregio z Poznania może przyprawić o drgawki, bo przez cztery godziny wszystko się w nim trzęsie. Spółka, do której należy ten pociąg, nie widzi szans na poprawę sytuacji.

Interregio, pociąg należący do spółki PKP Przewozy Regionalne, obsługuje linię Słupsk
- Poznań, po rezygnacji PKP Intercity z połączeń na tej trasie. Pasażerowie są zadowoleni z tego, że do Słupska jeździ jakikolwiek pociąg, jednak z drugiej strony narzekają na warunki jazdy.

- To jest rodzaj osobówki. Przez cztery godziny jazdy nieustannie wszystko się trzęsie, zwłaszcza przy większych prędkościach - opowiada nam pasażer pociągu. - Najbardziej męczący jest rodzaj bujania, kiedy pociąg rytmicznie przechyla się na lewo i prawo. Można dostać choroby morskiej. W XXI wieku w Europie takie warunki podróży pociągiem są możliwe chyba tylko w Polsce.

Jak się okazuje, linię Słupsk - Poznań obsługują wysłużone wagonu typu EZT EN-57, czyli Elektryczne Zespoły Trakcyjne, które były produkowane w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia. Nie ma szans, by zapewniły jakikolwiek komfort jazdy pasażerom. Do tego dochodzą jeszcze nierówne tory.

Co gorsza, w najbliższym czasie na ma co się spodziewać, by na trasę wyjechały jakieś lepsze składy.
PKP Przewozy Regionalne po prostu takich nie mają, ponieważ zgodnie ze strategią rządową swój najlepszy techniczne sprzęt przekazało do PKP Intercity. - Jeździmy więc tym, co mamy - stwierdza Piotr Olszewski, rzecznik prasowy PKP PR.

Rzecznik podkreśla jednak, że w związku z nie najlepszym taborem bilet ze Słupska do Poznania jest o kilkanaście złotych tańszy niż w przypadku zlikwidowanego pociągu pospiesznego i kosztuje teraz 41 złotych. Ponadto jedzie on teraz szybciej (niewiele ponad cztery godziny).

Wizja lepszych składów na trasie Słupsk - Poznań to pieśń dalekiej przyszłości. Na razie PKP PR opracowuje plan pozyskania środków unijnych za zakup siedemdziesięciu elektrycznych cztero - lub pięcioczłonowych zespołów trakcyjnych poruszających się z prędkością maksymalną do 160 kilometrów na godzinę i zabierających do 200 pasażerów. Realizacja przedsięwzięcia obejmuje cały kraj.
Pierwsze decyzje w sprawie zapadną w przyszłym roku. Jednak orientacyjny koszt zakupu pociągów to aż ponad 1,3 miliona złotych, z czego połowa będzie dofinansowana ze środków Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza