Podatek od prezentów

Niestety, to nie jest żart. Obdarowywanie się prezentami to w myśl prawa darowizna. Rodzi to nieraz skutki w prawie podatko­wym. Nie wpadajmy jednak w panikę.

Po pierwsze, z podatku tego zwolnione są darowizny w gronie najbliższej rodziny. Jeżeli dajemy prezent ­małżonkowi, dzieciom, rodzicom, rodzeństwu, dziadkom czy wnukom, a także pasierbowi, ojczymowi i macosze, to nie musimy się martwić obowiązkami podatkowymi, chyba że wartość podarun­ku w ciągu pięciu lat przekroczy dla jednej osoby kwotę 9637 zł. Wyższa kwota może być zwolniona z opodatkowania, jeśli obdarowany zgłosi to do skarbówki w odpowiedni sposób.

W gorszej sytuacji znajdują się osoby dalej spokrewnione i te całkiem niespokrewnione. Takie osoby będą musiały zapłacić podatek, jeżeli w ciągu 5 lat przyjaciele, narzeczeni czy osoby pozostające w nieformalnych związkach obdarują się prezentami o łącznej wartości ponad 4902 zł.

Wartość prezentów nie dotyczy tylko tych bożonarodzeniowych. Zlicza się również wartość podarków urodzinowych, imieninowych, rocznicowych itd.

Obdarowany składa zeznanie podatkowe do urzędu skarbowego w terminie jednego miesiąca od dnia powstania tego obowiązku. W przypadku prezentów opodatkowanych lub zwolnionych z podatku od spadków i darowizn, ich otrzymanie nie będzie łączyło się z obowiązkiem podatkowym.

Podatek od darowizn od osób niespokrewnionych jest trzystopniowy. Należy zapłacić 12 proc. podatku od prezentu o wartości ponad 9637 zł do 10278 zł, 16 proc. od nadwyżki ponad 10278 zł do 20557 zł i aż 20 proc. od nadwyżki ponad 20557 zł.

Należy pamiętać, że zlicza się wartość prezentów otrzymanych od tej samej osoby w przeciągu pięciu lat.

Tyle teoria. Jeśli chodzi o praktykę, to trudno jest skontrolować, jakie i w jakiej wartości prezenty otrzymujemy i czy rzeczywiście mamy do czynienia z darowizna i kto jest darczyńcą.

Możliwość nałożenia podatku od prezentów jest bardzo ograniczona i dotyczy przede wszystkim prezentów bardzo drogich.