- Mina pochodzi najprawdopodobniej z II wojny światowej - mówi Tomasz Majkowski, pierwszy zastępca komendanta słupskiej policji.
- Właściciel prywatnej posesji w czwartek po południu natknął się na nią podczas prac w ogrodzie.
Mężczyzna natychmiast powiadomił o fakcie policję. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i zabezpieczyli teren. Wezwali również lęborskich saperów.
W piątek mina została wywieziona z posesji mieszkańca Grąsina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?