Dozór i zakaz opuszczania kraju – takie środki nieizolacyjne zastosowała Prokuratura Rejonowa w Słupsku wobec dwóch podejrzanych w sprawie pożaru dawnego Zajazdu Bałtyckiego na Osiedlu Przewłoka pod Ustką.
Pożar wybuchł około godziny 11 w piątek 28 stycznia. Ogień pojawił się na poddaszu użytkowym i ogarnął całą konstrukcję dachową. Dach zawalił się do wewnątrz. W akcji brało udział 30 strażaków. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję nakazującą opróżnienie budynku i zabezpieczenie obiektu, ponieważ przebywanie na jego terenie jest niebezpieczne dla zdrowia i życia. Do tej pory obiekt nie był nawet ogrodzony, choć w marcu ubiegłego roku paliła się dolna kondygnacja.
Policjanci z Komisariatu Policji w Ustce dotarli do osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem. Okazało się, że są to dwaj 17-letni uczniowie z Ustki i Słupska oraz osoba nieletnia w wieku 16 lat. Starsi zostali w środę przesłuchani w Prokuraturze Rejonowej w Słupsku w charakterze podejrzanych.
Ze wstępnych czynności przeprowadzonych w dochodzeniu wynika, że w ubiegły piątek większa grupa nastolatków bez trudu weszła do niezabezpieczonego obiektu i zorganizowała sobie imprezę. Wszystko wskazuje na to, że młodzież opuściła budynek bez świadomości, że został zaprószony ogień.
- W tej sprawie nie ma mowy o umyślnym podpaleniu. Na obecnym etapie wykluczamy umyślne działanie – mówi prowadząca dochodzenie prokurator Magdalena Kasperska. - Jednemu z podejrzanych zarzuciliśmy zniszczenie mienia. Natomiast dwaj 17-latkowie mają przedstawiony zarzut naruszenia miru. Ten jednak będzie weryfikowany w dalszym toku postępowania, ponieważ do obiektu można było wejść bez problemu. Podejrzani przyznali się do tego, że przebywali w pustostanie i potwierdzili, że palili papierosy. Zastosowaliśmy wobec nich środki nieizolacyjne – dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
Natomiast trzecia osoba nie była doprowadzana do prokuratury. Została przesłuchana przez policję jako nieletni sprawca czynu karalnego.
Aby dochodzenie w sprawie zniszczenia mienia mogło się toczyć, właściciel obiektu musiał złożyć wniosek o ściganie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?