Podejrzany o pedofilię były radny posiedzi dłużej w areszcie

- Postępowanie jest jeszcze w toku. Na nasz wniosek sąd rejonowy przedłużył Piotrowi Z. tymczasowe aresztowanie do końca stycznia - informuje Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy.

Piotr Z. z Żelaza, 45-letni radny w poprzedniej kadencji w gminie Smołdzino, został na dwa miesiące aresztowany na początku października. Słupska Prokuratura Rejonowa podejrzewa go o gwałcenie i molestowanie małoletniej córki jego sąsiadów. Wstępne czynności wykazały, że do przestępstw seksualnych doszło od maja 2008 roku do września 2010 roku w Żelazie, Słupsku i Siemianicach. Większość czynów wydarzyła się, gdy pokrzywdzona dziewczyna nie miała piętnastu lat.

Według przepisów karnych - to pedofilia. Dwa kolejne gwałty miały nastąpić później. Zarzuty opierają się między innymi na zeznaniach pokrzywdzonej. Jednak Piotr Z. nie przyznał się, ale złożył wyjaśnienia. Jego wersja jest nieco inna. Podejrzany twierdzi, że nie skrzywdził dziewczyny, a do współżycia w ogóle nie doszło przed ukończeniem przez nią 15 roku życia.

Przypomnijmy, że zaraz po aresztowaniu Piotra Z. Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej wyrzucił go z partii.

Śledztwo jest prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Słupsku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słupsku. Teraz areszt został przedłużony o kolejne dwa miesiące. Do tego czasu, po uzyskaniu opinii biegłych, prokuratura planuje zakończyć postępowanie przeciwko Piotrowi Z.

Z naszych informacji wynika, że sprawa jest kontrowersyjna i podzieliła mieszkańców Żelaza. Jedni opowiadają się po stronie ofiary, drudzy - podejrzanego. Piotrowi Z. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.