W sądzie stawili się aż trzej obrońcy Daniela M. Radca prawny Marek Kobyłecki przekonywał, że nie wiadomo, jak doszło do śmierci kobiety, bo nie ma nawet wyników sekcji, i nie ma dowodów na to, że było to zabójstwo.
Sędzia Witold Żyluk zgodził się jednak z prowadzącą śledztwo prokurator Renatą Szamiel i utrzymał tymczasowe aresztowanie.
W październiku 1998 roku Daniel M. złożył zawiadomienie o zaginięciu żony po tym, gdy Angelika J. była widziana po raz ostatni. Później mężczyzna wniósł o rozwód.
W kwietniu tego roku ciało znaleziono w piwnicy domu w Debrznie w dużej torbie podróżnej pod ceglaną posadzką, która była otoczona drewnianymi palikami. Sprawę wykryli policjanci z Archiwum X. Danielowi M., który niedawno przyjął nazwisko obecnej żony, zarzucono zabójstwo w nieustalony sposób i ukrycie zwłok w celu uniemożliwienia ustalenia przyczyny śmierci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?