Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podopiecznie warsztatów z Bytowa zrobili kompozycje nagrobne. Sprzedali wszystkie (WIDEO)

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Wideo
od 16 lat
Przygotowania trwały kilka tygodni. Pracownia stolarska, ogrodnicza i rękodzieła pracowała pełna parą. Ale opłacało się. Podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej przygotowali kompozycje nagrobne. Sprzedali wszystkie! Blisko 100!

Warsztat Terapii Zajęciowej w Bytowie swoją działalność rozpoczął dokładnie pierwszego stycznia 2002 roku. Jest to placówka, która pozwala na rehabilitację społeczną i zawodową trzydziestu niepełnosprawnych osób z powiatu bytowskiego.

Warsztaty uczą życia

Osoby niepełnosprawne kierowane są do uczestnictwa w warsztatach terapii zajęciowej na podstawie orzeczenia zespołu do spraw orzekania o stopniu niepełnosprawności. Terapia dla nich jest prowadzona w sześciu pracowniach pod kierunkiem terapeutów, psychologa i rehabilitanta. Każda z sześciu pracowni usprawnia uczestników w innej dziedzinie. Jest stolarska, ogrodnicza, rękodzieła artystycznego, tkacko-dziewiarska, plastyczna oraz komputerowo-poligraficzna. Program terapii w pracowniach jest dostosowany do psychofizycznych możliwości uczestnika. Czas trwania zajęć w warsztacie wynosi 35 godzin tygodniowo i 7 godzin dziennie (uczestników do placówki przywozi i odwozi samochód wynajmowany przez WTZ - przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych.

I to właśnie w tych pracowniach uczestnicy przez kilka tygodni przygotowywali kompozycje nagrobne. Praca szła pełną parą. Niepełnosprawni wykonali blisko sto stroików. A efekt ich prac zachwyca.

- Nasi podopieczni mocno przyłożyli się do pracy, każdy detal był przemyślany - mówi Marta Kloskowska, instruktor w Warsztatach Terapii Zajęciowej w Bytowie. - Jesteśmy z nich bardzo dumni, bo w zajęcia włożyli mnóstwo serca. Dzięki temu powstały naprawdę przepiękne kompozycje, które nie odbiegają od tych, które można kupić w sklepach. A wręcz przeciwnie, są bardzo oryginalne, niektóre wykonane na drewnianych podstawach lub z elementami małej drewnianej dekoracji. Najlepszym dowodem na to niech będzie to, że wszystkie stroiki zostały sprzedane. Część osób przyjeżdżała do nas do siedziby, a kolejne sprzedaliśmy na bytowskim rynku.

Tu też spotkaliśmy między innymi Tomka, podopiecznego warsztatów, który z dumą prezentował przygotowane stroiki. - Proszę zobaczyć, jakie piękne - mówi Tomek. - Zostały tylko dwa, byliśmy tutaj od dziesiątej rano i prawie wszystko sprzedaliśmy.

Zarobione pieniądze wydadzą na przyjemności i rehabilitację

Warsztat prowadzi działalność o charakterze niezarobkowym, ewentualny dochód ze sprzedaży produktów i usług, wykonanych przez uczestników warsztatu w ramach realizowanego programu terapii, przeznacza się w porozumieniu z podopiecznymi warsztatu - na pokrycie wydatków związanych z ich uczestnictwem w życiu społecznym.

Tak więc pieniądze, które zarobili uczestnicy zostaną prawdopodobnie przeznaczone na wycieczkę. - Niedawno byliśmy w Warszawie - mówi pani Marta. - Niektórzy z naszych podopiecznych pierwszy raz byli w stolicy. Było to dla nich olbrzymie przeżycie.

Jarmark świąteczny

Pani Marta twierdzi, że podopieczni, jak i terapeuci nie spoczną na laurach. Już teraz przygotowują się do jarmarku bożonarodzeniowego. - Pracownie już gotowe, pomysły też są - zapewnia. - Efekt naszej pracy będzie można zobaczyć już w grudniu także na bytowskim rynku. Już serdecznie zapraszamy, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza