Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalenie samochodów. Zeznaje Aleksander Jacek

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Krzysztof Piotrkowski
We wtorek przed słupskim sądem rejonowym odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Czesławowi M. i Andrzejowi O. Pierwszy z oskarżonych odpowiada za podpalenie samochodów Aleksandra Jacka, drugi - za nakłonienie go do tego czynu.

Według śledztwa, motywem, jakim kierował się Andrzej O., była zemsta na Aleksandrze Jacku, który interesował się należnościami wobec ratusza Andrzeja O. Z kolei w zamian za podpalenie ratusz umorzył matce Czesława M. dług czynszowy za sklep.

Czesław M. przyznaje się do podpalenia i twierdzi, że Andrzej O. wyniósł z Urzędu Miejskiego teczkę z dokumentacją podatniczki.

Andrzej O. utrzymuje, że Aleksander Jacek zaplanował podpalenie, by usunąć ówczesnego prezydenta Macieja Kobylińskiego i zapłacił Czesławowi M. Zdaniem Andrzeja O. prowokacja miała oczernić prezydenta, a Aleksander Jacek sam brał udział w tym podpaleniu. Andrzej O. zapowiada, że tego dowiedzie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Słupscy sędziowie nie chcą sądzić podpalenia aut Aleksandra Jacka

We wtorek zeznawał Aleksander Jacek. Opowiedział, co wydarzyło się 9 kwietnia 2013 roku.

- Była to próba zastraszenia mnie jako przewodniczącego Stowarzyszenia Nasz Słupsk w związku z prowadzoną od lat działalnością mającą na celu zwiększenie transparentności życia publicznego w naszym mieście - mówił pokrzywdzony, dodając że sam wskazał sprawców, a cały materiał dowodowy zebrany przez gdańską prokuraturę okręgową potwierdził fakty.

PRZECZYTAJ TEŻ: Aleksander Jacek oskarża byłego prezydenta Macieja Kobylińskiego (zdjęcia, wideo)

Aleksander Jacek wyraził też opinię, że na ławie oskarżonych powinni zasiąść także urzędnicy, którzy doprowadzili do wycieku informacji z ratusza na temat wskazanych przez Aleksandra Jacka nieprawidłowości podatkowych dotyczących osób z bezpośredniego otoczenia urzędującego prezydenta. To w konsekwencji - zdaniem pokrzywdzonego - doprowadziło do podpalenia.

Więcej w środę w "Głosie"

Przeczytaj inne artykuły na gp24.pl:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza