Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpalono cztery auta pomocy drogowej. Straty to milion złotych [WIDEO, ZDJĘCIA]

olo
Straty firmy to milion złotych.
Straty firmy to milion złotych. Alek Radomski
Słupska policja nie ma wątpliwości. Cztery auta pomocy drogowej, które spłonęły w niedzielę w nocy zostały podpalone. Właściciel firmy straty wycenił na milion złotych, a policja szuka świadków.

Utrata dorobku życia i w dużej mierze brak możliwości wykonywania pracy. Tak trzeba podsumować konsekwencje, pożaru do którego doszło w niedzielę wieczorem na parkingu przy ul. Przemysłowej w Słupsku. Ogień strawił tam cztery z sześciu specjalistycznych aut należących do firmy zajmującej się pomocą drogową. Szczęśliwie, dwa dodatkowe wozy w tym czasie znajdowały się poza ogrodzonym płotem firmowego placu.

Czytaj także: Pożar aut przy Przemysłowej. Spłonęły 4 auta pomocy drogowej [ZDJĘCIA, WIDEO]

Właściciel przedsiębiorstwa jest załamany. Straty po pożarze wycenia na milion złotych. W rozmowie z „Głosem Pomorza” zaznacza, że konkurencją dla innych tego typu przedsiębiorstw mieście i regionie nie jest. Zajmuje się pomocą assistance współpracując z ubezpieczycielami.

- Wszystko wskazuje na to, że było to podpalenie - nie ukrywa nadkomisarz Robert Czerwiński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Ustalamy okoliczności. Na miejscu pracowali policjanci kryminalni i technicy.

Czytaj także: Pożar samochodów na ul. Portowej w Słupsku. Trzy auta spłonęły doszczętnie [zdjęcia, wideo]

Policja pilnowała parkingu w nocy z niedzieli na poniedziałek i wczoraj rano. Fotografowano pozostałości aut, protokołowano i sprawdzano teren wokół miejsca zdarzenia. Sprawca lub sprawcy na plac mieli dostać się przez dwumetrowy płot, o który oparte zostały dwie drabiny. W ciężarówkach zbito szyby, a do kabin wrzucono łatwopalną ciecz i podłożono ogień. To stąd płomienie rozprzestrzeniły się dalej na silniki, zawieszenia czy opony. Inne części lawet nie uległy spaleniu.

To nie jedyny tego typu przypadek w ostatnim czasie w mieście. W połowie lutego, również w nocy z niedzieli na poniedziałek, ogień zauważono na terenie zakładu mechanicznego przy ul. Portowej. Trzy, z czterech aut osobowych, spłonęły tam doszczętnie. Pożar ugasili wezwani na miejsce strażacy. Policja brała pod uwagę, że przyczyną lutowego zdarzenia obok samozapłonu któregoś z pojazdów mogło być podpalenie. W sprawie powołano biegłego. Specjalista w dziedzinie pożarnictwa, ma wypowiedzieć się też odnośnie zdarzenia z ostatniego weekendu.

Na terenie parkingu przy ul. Przemysłowej nie ma monitoringu. Słupska policja liczy na pomoc ewentualnych świadków. Każdy kto posiada jakiekolwiek informacje na temat pożaru proszony jest o kontakt pod numer alarmowy 112.

W niedzielę, w godzinach wieczornych, całkowitemu spaleniu uległy cztery samochody specjalistyczne pomocy drogowej. Mimo bardzo szybkich działań słupskich strażaków, nie udało się uratować ani jednego samochodu. Właściciel, oszacował wstępnie straty na ok. 1 miliona zł.Czytaj o szczegółach podpalenia czterech aut pomocy drogowej [AKTUALIZACJA, NOWE FAKTY]

Pożar aut przy Przemysłowej. Spłonęły 4 auta pomocy drogowej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza