Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podpowiadamy, jak przygotować się na całodniową wycieczkę rowerową

Fot. Krzyszof Tomasik
Rowerzyści powinni pamiętać też o podręcznym bagażniku na rower.
Rowerzyści powinni pamiętać też o podręcznym bagażniku na rower. Fot. Krzyszof Tomasik
Wiosną coraz więcej osób decyduje się na rowerowe wojaże. Wielu jednak zastanawia się, co zabrać na całodniową wycieczkę. Wciąż większość zapomina o światłach i podręcznej apteczce.

Ceny akcesoriów

Ceny akcesoriów

błotniki - ok. 45 zł,

światła - ok. 60 zł,

zestaw narzędzi - ok. 50 zł,

apteczka - ok. 20 zł,

kamizelka odblaskowa - ok. 20 zł

Gdy za oknem piękna pogoda, wiele osób rezygnuje z podróży samochodem czy siedzenia przed telewizorem na rzecz wielogodzinnej wyprawy do lasu lub parku.

Większość jednak pamięta tylko o tym, by przed całodniową wycieczką napompować opony i sprawdzić działanie hamulców. Warto pamiętać, że czasem wycieczka może przedłużyć się o kilka godzin, a wtedy warto mieć przy sobie kilka niezbędnych akcesoriów rowerowych.

Pracownicy sklepów rowerowych podkreślają, że większość rowerzystów zapomina o podręcznych narzędziach. - Czasem zdarza się, że trzeba coś naprawić - mówi mechanik ze sklepu rowerowego Mikołaja Zielanta w Słupsku. - Wtedy warto mieć przy sobie zestaw takich kluczy oraz łatki na ewentualne dziury w oponach. Czasem może nas zaskoczyć deszcz, więc powinno się zainwestować w błotniki, żeby nie wrócić do domu brudnym.

Policjanci natomiast zwracają szczególną uwagę na światła. - Rower musi być prawidłowo oznakowany - mówi Robert Czerwiński, p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji. - Osoby, które nie mają świateł, są karane mandatami. Dobrze, jeśli ubranie także zawiera elementy odblaskowe. Trzeba też pamiętać o kasku. Jako rowerzysta polecam też zabranie ze sobą ortalionu lub ubrania przeciwdeszczowego, bo nigdy nie wiadomo, czym zaskoczy nas pogoda.

Doświadczeni rowerzyści podkreślają, że na całodniowe wojaże nie wystarczy zabrać kilku kanapek oraz pełnego bidonu. Warto też pamiętać o podręcznej apteczce.

- Nigdy nie wiadomo, co nam się przydarzy - mówi Łukasz Knieć, rowerzysta ze Słupska. - Zawsze więc zabieram ze sobą apteczkę. Mam w niej bandaż elastyczny, plastry z opatrunkiem, wodę utlenioną oraz tabletki przeciwbólowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza