Podróżni znów skarżą się na dewastacje słupskich przystanków. Tym razem na ul. Szczecińskiej

O problemie poinformował nas pan Sebastian, mieszkaniec ulicy Szczecińskiej, który każdego dnia dojeżdża do pracy właśnie z tego przystanku.

- Wiata znajduje się przy jednej z głównych ulic w Słupsku - mówi pan Sebastian. - Zatrzymuje się przy niej większość autobusów jadących z pętli z ulic Dmowskiego oraz Rzymowskiego. Wysiada i wsiada tu wiele osób, a przystanek jest w fatalnym stanie. To najbrzydsza wiata w Słupsku.

Według naszego czytelnika wiata nie była odnawiana od wielu lat.

- Kiedy był tu sklep meblowy, wiata nie była taka zniszczona. Od kiedy jednak zlikwidowano go i zaczęto budować nową galerię handlową, przystanek wręcz odstrasza podróżnych. Zastanawiam się, czy wreszcie Zarząd Dróg Miejskich coś zrobi z tym przystankiem. Nie wyobrażam sobie, by klienci nowego centrum handlowego czekali przy czymś takim na swój autobus.

Problem zgłosiliśmy do słupskiego Zarządu Dróg Miejskich. - Opiekę nad wiatą miała przejąć firma Scania - mówi Hubert Brandt z ZDM. - Na razie jednak jej naprawa jest nieopłacalna ani dla nas, ani dla Scanii. Przebudowa jej kosztowałaby około 15 tysięcy złotych, a póki co nawet nie wiadomo, jak będzie wyglądało to skrzyżowanie, kiedy będzie już nowa galeria handlowa. Wiadomo tylko tyle, że wiaty na pewno nie będzie w tym miejscu.