Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie rundy jesiennej drużyny Drutex-Bytovia Bytów

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Bytowianie walczyć będą o awans z trzeciego miejsca w tabeli. Z lewej Jakub Cesarek.
Bytowianie walczyć będą o awans z trzeciego miejsca w tabeli. Z lewej Jakub Cesarek. Łukasz Capar
- Podsumowanie Drutex-Bytovia Bytów po rundzie jesiennej jest trzeci w II lidze zachodniej.

To dobra pozycja do ataku poziom wyżej. Zespół zimą ma zostać wzmocniony.

Trzecie miejsce Druteksu--Bytovii to dobry rezultat, gdy weźmie się pod uwagę, że po niektórych kolejkach był nawet na szóstej pozycji. Dorobek bytowskiej drużyny mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie stracił punktów w meczach z Gryfem w Wejherowie (0:1), z Ruchem w Zdzieszowicach (2:2), z Polonią w Bytomiu (0:2), z MKS Kluczbork u siebie (2:2).

Zmiana trenera

- Mamy świadomość, że musimy włożyć jeszcze sporo wysiłku, aby poprawiać i udoskonalać naszą grę - tak przeważnie mówił na pomeczowych konferencjach trener Paweł Janas, były selekcjoner, który w Druteksie-Bytovii szkoleniowy ster przejął od trzeciej kolejki.

Trzeba przypomnieć, że w inauguracyjnym spotkaniu sezonu 2013/2014 bytowianie zremisowali w Ostrowie Wielkopolskim z Ostrovią 1909 1:1. Po tym meczu zrezygnowano z usług trenera Waldemara Walkusza.

Praca Janasa

Janas konsekwentnie pracował z drużyną, a od zawodników wymagał dużego zaangażowania w każdym meczu. Trzeba zaznaczyć, że ambicje nowego szkoleniowca sięgają jednak znacznie wyżej niż trzecie miejsce. W okresie letnim działacze Druteksu-Bytovii dokonali trzynastu transferów. Nie wszystkie były trafione, bo niektórzy sprowadzeni piłkarze nie sprawdzili się. Drutex-Bytovia ma własny styl, który potrafi narzucić rywalom. Najpierw piłka spokojnie krąży
pomiędzy obrońcami, potem przenosi się do strefy środkowej i tam następuje nagłe przyspieszenie, które ma zaskoczyć przeciwników. Tak zwany piąty bieg włączają Janusz Surdykowski i Robert Hirsz i już po chwili w polu karnym rywali robi się bardzo niebezpiecznie. W większości meczów Drutex-Bytovia grał tak, jak wytrawny myśliwy. Powoli rozpracowywał swoje ofiary, spokojnie czekając na najbardziej odpowiedni moment do ataku.

W liczbach

W osiemnastu meczach bytowski zespół zgromadził 33 pkt. To jedyna ekipa, która nie przegrała meczu na swoim boisku. Drużyna znana jest z ofensywnego futbolu. Jej zawodnicy strzelili 32 gole i jest to najlepsze osiągnięcie z grona wszystkich drużyn w II lidze. Najskuteczniejszym snajperem okazał się Janusz Surdykowski. Zdobył 12 bramek. Został także królem strzelców w II lidze zachodniej. Pozostały dorobek innych piłkarzy z Bytowa: 7 - Robert Hirsz, 3 - Mateusz Michalski, 2 - Łukasz Kowalski, Wojciech Pięta, Łukasz Wróbel, 1 - Mariusz Kryszak, Michał Marczak, Maciej Stefanowicz, Wojciech Wilczyński. Po stronie strat figuruje 16 bramek.

Zasługi kapitana

W przekroju wszystkich zmagań na wyróżnienie zasłużył najstarszy, 37-letni Pięta. Imponował formą. Rządził i dzielił w pomocy. Sporo widział na boisku. Wykonywał stałe fragmenty gry. Dogrywał piłki z chirurgiczną precyzją, jednym podaniem potrafił przenieść ciężar gry z jednej strony boiska na drugą. Umiał znakomicie dograć prostopadłą piłkę i wymienić na sporej szybkości kilka podań. Nie bał się dryblować i kontrolować rytmu gry.

Defensywa

Janas, kiedy zaczął pracę w Bytowie, zmienił obronę. Udało się, bo bytowianie przestali tracić gole, obrona z każdym meczem, a szczególnie pod koniec jesiennych zmagań, stawała się coraz pewniejsza. Monolit stanowili Wróblewski, Kowalski, Wróbel i Wilczyński. Lewy obrońca Wilczyński był tylko jednym zawodnikiem, który występował przez 90 minut w osiemnastu meczach. Bramkarz Mateusz Oszmaniec był w wybornej formie i zaliczył ostatnie jedenaście meczów. Wykorzystał swoją szansę, bo do momentu kontuzji w siedmiu pierwszych spotkaniach między słupkami bytowskiej bramki występował Dominik Sobański.

Odchodzą

Bytów już opuścili Rafał Więckowski (nie zagrał w II lidze) i dwaj obcokrajowcy: Daniel da Silva (wystąpił w sześciu meczach) i Diego Bazerra (zagrał w jednym meczu). Po sezonie 2013/2014 nastąpi reorganizacja rozgrywek i powstanie jedna grupa II ligi, która złożona zostanie z osiemnastu drużyn. By się utrzymać na drugoligowym szczeblu, trzeba zająć nie gorsze niż ósme miejsce. Po zakoń­czeniu edycji 2013/2014 dwie najlepsze ekipy z obu grup awansują do I ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza