Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Podwyżki? Nie ma pieniędzy”. Związek Nauczycielstwa Polskiego żąda dymisji minister Anny Zalewskiej

Kacper Rogacin AIP
- Przygotowaliśmy dziesięć punktów, które stanowią uzasadnienie tego wniosku i naszym zdaniem pokazują rozmiar destrukcji, którą Anna Zalewska przeprowadza w polskim systemie oświaty - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz w rozmowie z AIP
- Przygotowaliśmy dziesięć punktów, które stanowią uzasadnienie tego wniosku i naszym zdaniem pokazują rozmiar destrukcji, którą Anna Zalewska przeprowadza w polskim systemie oświaty - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz w rozmowie z AIP Adam Guz
- Zarząd główny ZNP występuje do premiera z wnioskiem o odwołanie minister Anny Zalewskiej z funkcji ministra edukacji narodowej - mówi prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz dla Agencji Informacyjnej Polska Press.

W poniedziałek zarząd główny Związku Nauczycielstwa Polskiego w jednomyślnej uchwale zadecydował, że wystąpi do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o odwołanie Anny Zalewskiej z funkcji ministra edukacji narodowej. Przedstawiciele ZNP zaapelowali również do premiera o spotkanie i rozmowę na temat stanu polskiej oświaty.

- Przygotowaliśmy dziesięć punktów, które stanowią uzasadnienie tego wniosku i naszym zdaniem pokazują rozmiar destrukcji, którą Anna Zalewska przeprowadza w polskim systemie oświaty - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.

- Zwracamy uwagę przede wszystkim na to, co dotyka naszego środowiska, środowiska nauczycielskiego. Chodzi o te wszystkie półprawdy, czy wręcz kłamstwa, które w ustach pani minister Zalewskiej się pojawiają, a które absolutnie dezinformują społeczeństwo, jeżeli chodzi o sytuację nauczycieli - dodał.

Przeczytaj koniecznie!

Broniarz zaznaczył, że ZNP nie chodzi tylko o zwolnienia wśród nauczycieli, lecz także o wszystkie „zmiany prawne, ustawowe, nowe akty prawne, uderzające bezpośrednio w środowisko nauczycielskie”.

Jedną z kluczowych kwestii podnoszonych przez ZNP są zaplanowane przez MEN podwyżki dla nauczycieli. Od 1 kwietnia budżetowa kwota bazowa dla nauczycieli wzrośnie o 5,35 procenta. Dotychczas ta kwota wynosiła 2752,92 zł, natomiast po podwyżce będzie ona wynosiła 2900,20 zł. Abstrachując od „skandalicznie niskich wzrostów płac” Związek Nauczycielstwa Polskiego alarmuje, że pieniądze na podwyżki mają pochodzić z samorządów, które... tych funduszy nie posiadają.

- Tymi problemami są nie tylko działania ministra edukacji narodowej, lecz także, a może przede wszystkim, niedostatek nakładów na edukację, o czym mówią także samorządy terytorialne, choćby w kontekście planowanej podwyżki płac dla nauczycieli, na którą samorządy absolutnie nie są przygotowane finansowo - potwierdza Sławomir Broniarz.

- Nauczyciele są grupą, której podwyżki się należą. Nie mieli ich od bardzo dawna. Ich postulaty nie mogą być spełnione od razu, ze względu na ograniczenia budżetowe. Do 2020 roku płace nauczycieli wzrosną jednak o 15 procent - mówiła Anna Zalewska w styczniu tego roku.

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich mówi, że resort edukacji źle obliczył kwotę podwyżek.

- Dziś w szkołach samorządowych mamy prawie 590 tysięcy etatów nauczycielskich, natomiast MEN pokazało nam wyliczenia dla zaledwie 540 tysięcy nauczycieli - powiedział Wójcik dla Portalu Samorządowego. Mówiąc krótko - rząd zamierza przekazać samorządom niedostateczną ilość pieniędzy.

Prezes ZNP zdradził, że Związek wysłał do tej pory dwa pisma do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbami o spotkanie. Oba pozostały bez odpowiedzi, ponieważ...

- Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała, że te pisma zaginęły. Naprawdę. Nie ściemniam - mówi Broniarz.

- ZNP wniósł do pana premiera pismo z prośbą o przeprowadzenie rozmów już 28 grudnia ubiegłego roku. Ponowiliśmy to także w tym roku. Za każdym razem Kancelaria Premiera stwierdziła, że nasze pismo zaginęło. To jest o tyle kuriozalne, że prowadzimy np. rozmowy z wójtami i nigdy nie zdarzyło się, żeby jakiemuś wójtowi takie pismo zaginęło. A tutaj tak się stało. Dwukrotnie KPRM poinformowała nas, że nie ma pisma, które byłoby nadawane i sygnowane przez ZNP - wyjaśnia.

Przeczytaj koniecznie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Podwyżki? Nie ma pieniędzy”. Związek Nauczycielstwa Polskiego żąda dymisji minister Anny Zalewskiej - Strefa Biznesu

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza