Dawno nie czytałem tak dobrej powieści obyczajowej. Thomson - jeden z najciekawszych współczesnych pisarzy brytyjskich, przedstawia swoje rodzinne Wyspy jako miejsce, w którym odbył się niecodzienny eksperyment społeczny. Rząd Zjednoczonego Królestwa, tracący kontrolę nad coraz bardziej zdegenerowanym i zdziczałym społeczeństwem, postanawia podzielić Brytanię na cztery dzielnice odgrodzone od siebie murami i zasiekami nie do przebycia. Do każdej z nich trafiają odpowiednio (po uprzednim dyskretnym przebadaniu): cholerycy, flegmatycy, melancholicy i sangwinicy. Główny bohater którejś nocy w dzieciństwie oderwany od swoich naturalnych rodziców, trafia do sangwiników, czyli do najbardziej uporządkowanego świata. Robi karierę, i w końcu zostaje wysłany na konferencję odbywająca się na terytorium należącym do flegmatyków. Wkroczy tym samym na ścieżkę, która kompletnie odmieni jego życia. Przebogata, świetnie napisana, wciągająca - niech te trzy przymiotniki wystarczą za całą rekomendację. Gorąco polecam!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?