- Czy to już koniec lata?
- Jeszcze nie. Pomorze Środkowe jest teraz pod wpływem klina wyżowego ze wschodu kontynentu, który przynosi suche powietrze. Do piątku zachmurzenie będzie więc tylko niewielkie, bez opadów, wreszcie osłabnie też wiatr. Będzie za to cieplej, nad morzem do 22 stopni, a w głębi lądu nawet do 24 stopni Celsjusza.
- Woda w Bałtyku i jeziorach jeszcze nie odstrasza niską temperaturą?
- To zależy gdzie. Między Kołobrzegiem a Darłówkiem woda ma tylko 13 stopni Celsjusza. U nas jest nieco cieplejsza, do 17-18 stopni. Myślę, że jeszcze jeden stopień się nagrzeje. W wodzie o takiej temperaturze spokojnie jeszcze można się kąpać. W jeziorach woda cały czas jest ciepła, ma teraz 22 stopnie Celsjusza. Plażowanie i kąpiele do piątku powinny się więc udać.
- A potem?
- Będzie z tym gorzej. W sobotę wzrośnie zachmurzenie i prognozowane są opady deszczu. Znowu mocno powieje z północnego-zachodu. Ochłodzi się. Termometry w sobotę pokażą maksymalnie 18-19 stopni Celsjusza, a w niedzielę tylko 17 stopni. Noce też będą chłodne. Nad ranem temperatura spadnie do 7-8 stopni.
- I to będzie koniec lata?
- Tak mi się wydaje.
- Ale chyba to lato było udane, jeśli chodzi o pogodę?
- Zdecydowanie tak. Mniej niż w latach ubiegłych było dni deszczowych, a więcej słonecznych. Lipiec nie był tak gwałtowny pogodowo jak zwykle. Był za to bardzo ciepły. Jeśli padało, to dzień, najwyżej dwa z rzędu. A potem znów było sucho, słonecznie i ciepło. W tym roku to sierpnień był bardziej deszczowy niż lipiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
